Kaczyński wziął w poniedziałek udział w konferencji w Senacie pt. "Konstytucja Solidarności", zorganizowanej w 20. rocznicę uchwalenia obecnej ustawy zasadniczej.

Czytaj: 20 lat temu uchwalono Konstytucję RP>>

"Z jednej strony - zawsze mówił o tym mój śp. brat - dobrze, że konstytucję uchwalono, bo to był jedyny moment, w którym było to możliwe. W żadnym kolejnym parlamencie takiej możliwości, realnie rzecz biorąc, nie było" - zauważył Kaczyński. Ale - jak ocenił - to, że "konstytucja była już uchwalona w nowych okolicznościach, po tak zwanej transformacji ustrojowej, to jest jedna z niewielu jej zalet".

Czytaj: Politycy PiS zapowiadają "myślenie" o zmianach w konstytucji>>

Według prezesa PiS "bliższa analiza" obowiązującej konstytucji wskazuje na to, że "można ją śmiało nazwać konstytucją postkomunistyczną". "Zawiera ona w sobie bowiem wiele elementów, które petryfikowały istniejący układ społeczny, a ten istniejący układ społeczny, był niczym innym, jak właśnie postkomunizmem w najczystszym tego słowa znaczeniu" - podkreślił Kaczyński.

Czytaj: Prof. Zoll: w 20. rocznicę uchwalenia mamy bardzo dobry test dla Konstytucji RP>>

"Później, kiedy zorientowano się, że te zależności sięgają także i kierunku zachodniego, zaczęto używać - chociaż można oczywiście dyskutować, czy to ma uzasadnienie - także określenia +postkolonializm+, ale wtedy takiego określenia nikt nie używał, wtedy mówiło się o postkomunizmie" - powiedział prezes PiS.

W jego ocenie w konstytucji jest "mnóstwo blokad, które utrudniają, albo wręcz uniemożliwiają odrzucenie pewnych elementów tego społecznego systemu". (PAP)

Dowiedz się więcej z książki
Wolności i prawa człowieka w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł