Zdaniem byłego marszałka od 2002 r. zmieniły się standardy dotyczące gwarancji wolności i praw obywatelskich oraz idące w ślad za nim oczekiwania coraz większej sprawności w zakresie stosowania prawa administracyjnego, a zwłaszcza szybkiego postępowania.
Według posła Zycha na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że prezydencka ustawa  Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnym, uchwalona 20 lutego br  zmierza do głębszej reformy systemu sądowej kontroli administracji publicznej.

Czytaj też>>> Prezydent za uproszczeniem..
Należy podkreślić, że proponowane regulacje są w dużej mierze wynikiem analizy orzecznictwa sądów administracyjnych w ramach dwuinstancyjnego sądownictwa administracyjnego i mają one pełne umocowanie w trwałym dorobku sądownictwa administracyjnego. - W tym miejscu z przykrością należy stwierdzić, że za tym kierunkiem zmian w prawie nie nadąża się w prawie cywilnym, a nawet karnym - zauważył poseł Zych.
Komisja Nadzwyczajna do zmian w kodyfikacjach od dawna postuluje zmianę przepisu dotyczącego zadośćuczynienia dla poszkodowanego(art. 445 K.c.) przez jego doprecyzowanie i wykorzystanie w tych pracach bogatego orzecznictwa sądów powszechnych. Podobnie jest, gdy chodzi o konieczną zmianę art. 446 § 4 K.c.- zadośćuczynienie za szkody majątkowe wynikajace ze śmierci poszkodowanego.
 - Niestety, jeżeli przeprowadzi się analizę orzeczeń sądowych we wszystkich możliwych sprawach od postępowania cywilnego, administracyjnego, a na karnym kończąc, to wyraźnie widać duże rozbieżności w orzecznictwie - uważa pos. Zych. -Typowym przykładem może tu być problem dochodzenia odsetek, a w szczególności początkowej daty, od której liczy się odsetki. W tej materii mamy co najmniej pięć różnych poglądów wyrażonych przez sądy, w tym także przez Sąd Najwyższy - dodał poseł Zych.
Poseł Zych twierdzi, że warto podjąć analizę orzecznictwa sądowego we wszystkich rozpatrywanych sprawach i, wyciągając wnioski z tej analizy, inicjować niezbędne rozwiązania legislacyjne.

Źródło: wystąpienie z 20 lutego 2015 r. w Sejmie.