Dawid Jabłoński, administrator portalu, twierdzi, że w sprawie akurat tych wpisów sam zawiadomił prokuraturę, bo wyglądały na złośliwe i wskazywały, że ich autorką jest np. rozżalona rozwódka, która nie uzyskała rozwodu z winy męża. Broni się, że sędzia otrzymała wszelkie dane pozwalające na ustalenie osób zamieszczających wpisy. Więcej: Rzeczpospolita>>>