Czytaj: Ziobro: przerobimy KRS wg europejskich wzorów>>

Zdaniem autorów opinii nie ulega wątpliwości, że jest to krok w kierunku dalszego ograniczania niezależności wymiaru sprawiedliwości, likwidowania jego odrębności od władzy ustawodawczej i wykonawczej.
Stowarzyszenie opublikowało swoją opinię do przygotowanego w Ministerstwie Sprawiedliwości projektu  nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw.

 

Czytaj: Ziobro: reforma KRS warunkiem zmian w sądownictwie>>

Eksperci Stowarzyszenia pozytywnie ocenili tylko zawarty w projekcie zamiar indywidualnego oznaczenia kadencji każdego sędziego – członka Rady oraz udział w postępowaniu nominacyjnym do KRS przedstawicieli Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Rady Radców Prawnych, Krajowej Rady Notarialnej, Prokuratora Krajowego, Prezesa Prokuratorii Generalnej RP. Pozostałe elementy projektu sędziowie z „Iustitii” oceniają negatywnie.

Poza generalnie negatywną oceną zamiaru powierzenia Sejmowi prawa do wyznaczania sędziów – członków KRS autorzy opinii skrytykowali także przyznanie marszałkowi Sejmu uprawnienia do jednoosobowej oceny i weryfikacji zgłoszonych kandydatów na członków Rady, według całkowicie dowolnych kryteriów, powoduje, iż decydujący wpływ na kształt listy kandydatów będzie miał przedstawiciel sejmowej większości, co dodatkowo wpłynie na upolitycznienie KRS. - Dokonanie przez Sejm wyboru 15 członków KRS spośród sędziów zupełnie wypacza tę instytucję i pozbawia takiego znaczenia jakie nadaje jej Konstytucja – czytamy w opinii.

Negatywnie oceniony został również projekt w zakresie podziału Rady na dwa odrębne Zgromadzenia. - Konstytucja RP w art.187 nie przewiduje podziału Rady na jakiekolwiek mniejsze ciała, a tym bardziej – różnicowania wagi głosów poszczególnych członków Rady. Projektowane rozwiązanie spowoduje, iż Zgromadzenie Pierwsze (złożone z I Prezesa SN, Prezesa NSA, Ministra Sprawiedliwości, przedstawiciela Prezydenta RP, czterech posłów i dwóch senatorów – czyli zdominowane przez polityków) będzie miało takie same uprawnienia jak Zgromadzenie Drugie złożone z piętnastu sędziów. Tym samym głos członka Pierwszego Zgromadzenia (liczącego 10 osób) byłby o 50% ważniejszy niż głos sędziego ze Zgromadzenia Drugiego (15 osób), co jest zupełnie nieuzasadnione z punktu widzenia zasad konstytucyjnych – czytamy w opinii.

Czytaj:
SN "jednoznacznie negatywnie" o projekcie zmian w KRS>>
Sędziowie: rząd zmierza do "upolitycznienia sądów">>


Negatywnie eksperci „Iustitii” zaopiniowali także propozycję zgłaszania prezydentowi RP co najmniej dwóch kandydatur na stanowisko sędziego. - Z treści art. 179 Konstytucji RP wynika, iż sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. Przepis ten nie daje Prezydentowi RP uprawnienia do wyboru sędziego, jak to ma miejsce w przypadku Pierwszego Prezesa SN (art. 186 ust. 3 Konstytucji), Prezesa NSA (art. 185 Konstytucji) czy Prezesa TK (art. 194 ust .2 Konstytucji), a jedynie do powołania na stanowisko sędziowskie osoby kandydata wskazanego przez KRS. Tym samym wskazany przepis Konstytucji nie daje Prezydentowi uprawnienia do wyboru kandydatów na sędziów. Przedstawiona propozycja ustawowa, wyznaczająca zakres uprawnień Prezydenta RP w sposób szerszy, niż przewiduje to Konstytucja wywołuje wątpliwości, co do jej zgodności z ustawą zasadniczą – napisano w opinii.

Jej autorzy krytycznie odnieśli się także do propozycji wygaszenia mandatów sędziów wybranych do KRS na podstawie przepisów dotychczasowych. Jak zauważają, zgodnie z treścią 187 ust. 3 Konstytucji RP: „Kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata”. - Nie ma zatem, w naszej ocenie, możliwości skrócenia ich kadencji na mocy ustawy zwykłej. Konieczne jest dokończenie czteroletniej kadencji, która upływa w lutym 2018 r. (7 członków), w marcu 2018 r. (2 członków) i w marcu 2020 r. (1 członek) – piszą autorzy opinii.
Treść opinii>>>