Zarząd "Iustitii" przypominaw swojej uchwale, że po ogłoszeniu akcji protestacyjnej „Iustitii" Minister Sprawiedliwości publicznie wyrażał stanowisko, iż z pewnością nie utrudni ona wyborów, a wśród sędziów znajdą się chętni, aby wszystkie stanowiska w komisjach obsadzić. Stosowanie wobec sędziów nacisków i wydawanie im poleceń dowodzi nieprawdziwości tej tezy. Jest przyznaniem się władzy wykonawczej do moralnej porażki i potrzeby sięgnięcia po argumenty siłowe. Gdyby chętnych sędziów było dosyć, naciski nie byłyby potrzebne. - Stosowanie tego typu metod przypomina czasy PRL, kiedy to sędziowie byli przez przełożonych zmuszani do wstępowania do PZPR, udziału w wiecach i pochodach, a także udziału w komunistycznych pseudowyborach, aby stwarzać pozory poparcia społecznego dla totalitarnej władzy. Osoby odmawiające podporządkowaniu się tego typu „poleceniom" karano konsekwencjami w postaci conajmniej pozbawienia awansu służbowego za „niewłaściwą postawę społeczno-polityczną" - czytamy w uchwale.
Zdaniem Stowarzyszenia, udział w komisjach wyborczych jest uprawnieniem sędziego. - Ordynacja wyborcza zapewnia każdemu członkowi komisji, w tym sędziemu, prawo do ustąpienia z niej. Żaden przepis ordynacji wyborczej ani prawa o ustroju sądów powszechnych nie stanowi, że udział w komisji wyborczej jest służbowym obowiązkiem sędziego. Wydawanie sędziom w tym zakresie jakichkolwiek poleceń jest niedopuszczalne - napisano w uchwale. Dokument ten przypomina też, że Państwowa Komisja Wyborcza wyraziła pogląd, że przewodniczącym komisji wyborczej może być sędzia z dowolnej miejscowości, niekoniecznie z okręgu wyborczego. - Pogląd ten budzi nasze wątpliwości w świetle art. 19 ust. 1 ordynacji wyborczej. Skoro jednak został wypowiedziany, domagamy się powoływania do komisji wyłącznie tych sędziów, którzy wolę udziału w nich wyrażą bez jakichkolwiek nacisków, z własnego przekonania - piszą aytorzy uchwały. I dodają, że oczekują zajęcia w tej kwestii stanowiska przez kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości i jasnej deklaracji, czy stosowanie nacisków wobec sędziów w celu zmuszenia ich do udziału w komisjach jest zgodne z intencjami władzy wykonawczej. Oczekujemy też niezwłocznego zaprzestania nacisków i uszanowania decyzji wszystkich sędziów odmawiających udziału w komisjach jak też nierepresjonowania tych, którzy odmówili już udziału w komisjach lub złożą rezygnacje z udziału w nich.
- Sędziom, którzy naciskom się oparli i pokierowali wyłącznie własnym przekonaniem, wyrażamy nasze najwyższe uznanie - stwierdza uchwała.