Brak takich działań ze strony ministerstwa sprawiedliwości będzie świadczył o tym, że resort chce "na siłę" zmuszać do ukończenia aplikacji ogólnej w utworzonej przez siebie Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury - twierdzą sędziowie. - Wystarczające byłoby przecież wprowadzenie szkoleń po zatrudnieniu danej osoby na tym stanowisku, a nie oczekiwanie ukończenia aplikacji. Zgłoszony w ostatnim czasie przez MS pomysł utworzenia stanowiska urzędniczego wykonującego obowiązki asystenta jest niezrozumiały i budzi obawy, że jego celem jest sztuczne utrzymanie sensowności istnienia aplikacji ogólnej w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.
Wskutek zmiany legislacyjnej zainicjowanej przez resort (dodanie wymogu ukończenia aplikacji) pojawiła się zapaść kadrowa na stanowiskach asystentów - płace asystentów są zbyt mało atrakcyjne, aby osoby o wyższych kwalifikacjach starały się o to stanowisko. Jeżeli chodzi o absolwentów aplikacji ogólnej to zdarza się, że stypendium, które otrzymują w czasie aplikacji jest wyższe niż później proponowane zarobki na stanowisku asystenta. W całym kraju powstały wakaty na stanowiskach asystentów - z naszych informacji wynika, że ministerstwo kilkadziesiąt etatów wobec tego przekształciło w urzędnicze i przekazało do e-sądu. Oczywiście ma to wpływ na szybkość postępowań - sędziowie pozbawieni są kadry pomocniczej, która na całym świecie wspomaga sędziów (w Polsce liczba osób wspomagających pracę sędziego należy do najniższych w Europie).
Iustitia: asystent sędziego do deregulacji
Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia oczekuje, że do pierwszej listy zawodów deregulowanych ministerstwo dopisze zawód asystenta, tj. przywróci jako jedyny wymóg edukacyjny ukończenie studiów prawniczych informuje portal poPrawny.pl.