Senat ma szansę te błędy poprawić, gdy będzie rozpatrywał dzisiaj tę ustawę. Projekt rządowy został przyjęty przez Sejm 15 września br.
Ustawa nowelizuje Prawo o ruchu drogowym poprzez m.in. zmianę terminu wejścia poszczególnych przepisów w życie, które dotyczą wprowadzenia systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0).
Przyjętą przez ustawodawcę technikę legislacyjna legislator sejmowy Michał Gil ocenia negatywnie. Rolą przepisu o wejściu w życie ustawy jest niebudzące wątpliwość określenie, od kiedy obowiązuje ustawa i jej poszczególne przepisy.
Różnicując wyjątkowo termin wejścia w życie poszczególnych przepisów należy wyczerpująco wymienić te z nich, które mają obowiązywać w odrębnym terminie, tak aby adresat norm prawnych nie miał wątpliwości jakie spoczywają na nim obowiązki.
W tym przypadku ustawodawca przerzuca na adresata interpretację obowiązywania przepisów - wyjaśnia legislator.
W konsekwencji nie da się ustalić jakiej treści przepis obowiązuje w dniu wejścia w życie ustawy. Ustawodawca nie sformułował bowiem normy konwencjonalnej o wejściu w życie przepisu
(do czego jest uprawniony), a określił, że normy prawne wyinterpretowane z przepisu o tym samym brzmieniu znajdą zastosowanie w dwóch różnych terminach.
Zamierzony przez ustawodawcę efekt należy osiągnąć poprzez wyraźne rozdzielenie materii dotyczącej wejścia w życie przepisów, od kwestii stosowania przepisów do określonych kategorii podmiotów - dodaje Michał Gil.
Istotny błąd w nowelizacji Prawa o ruchu drogowym
Sejm tak zagmatwał termin obowiązywania nowelizacji, że nie da się ustalić jakiej treści przepis obowiązuje w dniu wejścia w życie ustawy Prawo o ruchu drogowym - uważa legislator senacki Michał Gil.