Przyjęty 27 marca br. przez rząd projekt ustawy o ochronie danych osobowych przewiduje, że istniejący obecnie urząd Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych zostanie z dniem wejścia tych przpisów w życie przekształcony w Urząd Ochrony Danych Osobowych. Natomiast osoba pełniąca obowiązki GIODO automatycznie stanie się prezesem UODO.

Czytaj: Rząd przyjął projekt nowej ustawy o ochronie danych>>

Dr Edyta Bielak-Jomaa zastrzega, że dopiero gdy ustawa zostanie uchwalona, można będzie mówić o tym na pewno, ale poważnie traktuje ten zapis w projekcie i zakłada, że ona wraz ze swoim biurem będzie po wejściu w życie unijnego rozporządzenia ogólnego o ochronie danych osobowych (RODO) wypełniać te obowiązki.

Automatyczne przejście do nowych reguł

- Zgodnie z projektem GIODO staje się automatycznie prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych do końca kadencji, na którą zostałam powołana, czyli do maja 2019 roku. A Biuro GIODO stanie się z mocy prawa Urzędem Ochrony Danych Osobowych. Pracownicy zatrudnieni obecnie na podstawie artykułu 23.1 Kodeksu pracy staną się pracownikami Urzędu. Wszelkie zobowiązania GIODO będą zobowiązaniami nowego Urzędu - powiedziała.
Jak podkreślała, dzięki temu obecna praca Biura GIODO nie zakończy się wraz z wejściem w życie RODO i krajowej ustawy. - My nadal realizujemy wszystkie swoje zadania, kończymy postępowania, podsumujemy i zamkniemy te zadania, których nie przewidują nowe regulacje. A od 25 maja będziemy realizować także nowe zadania. A więc przed nami okres bardzo intensywnej pracy - mówi Edyta Bielak-Jomaa.

 
Wdrożenie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Aspekty proceduralne>>

Nie ma jeszcze budżetu na nowe zadania

Optymizm generalnej inspektor jednak zabuża trochę brak decyzji w sprawie budżetu nowej instytucji. Jak mówi, do wykonywania nowych zadań potrzebni będą nowi ludzie, sprzęt i lokale. I podkreśla, że decyzje w tych sprawach powinny być już teraz podejmowane. Jako przykład wymienia liczbę około 100 nowych pracowników, którzy będą potrzebni w nowym urzędzie. Jednak nie może nikogo zatrudniać ani zawierać umów na sprzęt czy lokale w oparciu o obecny budżet GIODO. - Mamy informację, że pieniądze przeznaczone na funkcjonowanie urzędu są w ogólnej rezerwie budżetowej i będą uruchamiane po rozpatrzeniu właściwego wniosku, złożonego po wejściu nowego prawa w życie - powiedziała GIODO.

Minister finansów powiadomił generalną inspektor 16 lutego 2018 r., że środki zostaną uruchomione dopiero po uchwaleniu nowej ustawy o ochronie danych osobowych i na wniosek nowego urzędu. Będą też relatywnie pomniejszone o upływ czasu. - To oznacza, że nie będziemy przygotowani od 25 maja do prawidłowego wykonywania zadań wynikających z RODO - stwierdza dr Bielak-Jomaa.