Opinię do projektu przygotowało działające przy Fundacji Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce.

Czytaj: Jest już projekt ustawy o mediach narodowych>>

W opinii zwrócono uwagę nie tylko na same przepisy ustawy, ale również na sposób jej przygotowania. - Nowelizacja została zgłoszona ponownie jako projekt poselski, a nie rządowy, co umożliwia pominięcie konsultacji społecznych podczas prac nad projektem. Projekt zgłoszono w tym trybie mimo wcześniejszych zapewnień, że opinia publiczna będzie miała możliwość większego zaangażowania się w proces zmian w mediach publicznych w dalszych etapach prac. Brak konsultacji społecznych i nietransparentny sposób przygotowania ustaw niewątpliwie same przez się muszą więc powodować negatywny odbiór proponowanych zmian, nawet jeśli poszczególne rozwiązania można oceniać pozytywnie – czytamy w opinii.
Wątpliwości HFPC wzbudziła definicja misji publicznej sformułowana w projekcie. - Choć samą próbę jej wprowadzenia do przepisów należy ocenić pozytywnie, to w niewystarczający sposób odnosi się do pluralizmu, niezależności i apolityczności mediów publicznych. Wątpliwości budzi też brak uwzględnienia zakazu mowy nienawiści oraz zastosowanie szeregu nieostrych pojęć, takich jak „tradycja narodowa” czy „wartości patriotyczne” – stwierdzają autorzy opinii.
- Jednocześnie zastrzeżenia budzi obowiązek nadawania przez media publiczne stanowisk Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, Prezydenta Rzeczypospolitej i Prezesa Rady Ministrów. Tak daleko idące uprawnienia budzą wątpliwości w zakresie niezależności redakcyjnej mediów publicznych. Zasadne byłoby więc ograniczenie obowiązku publikacji do «oświadczeń dotyczących ważnych zagadnień państwowych», nie będących wyrazem poglądów osób sprawujących władzę – mówi Dominika Bychawska-Siniarska, prawniczka HFPC.
Wątpliwości ekspertów Fundacji budzi również powołanie Rady Mediów Narodowych, ponieważ stworzenie nowego organu może być – ich zdaniem - traktowane jako próba ominięcia Konstytucji i osłabienia konstytucyjnego organu, jakim jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT). - Co więcej, przepisy o Radzie Mediów Narodowych nie likwidują podstawowego zarzutu, jaki był formułowany wobec KRRiT, tj. jej politycznego charakteru. Projekt nie przewiduje gwarancji apolityczności Rady Mediów Narodowych, która wybierana jest przez Sejm, Senat i Prezydenta Rzeczypospolitej – czytamy w opinii.
W opinii HFPC, projekty ustaw w niewystarczającym stopniu odpowiadają również na rozwój technologii, w tym rosnące znaczenie Internetu. Ustawa powinna regulować zasady funkcjonowania platform internetowych mediów publicznych oraz dążyć do ich ujednolicenia.