Rozmowa z dr. Mikołajem Małeckim z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezesem Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego
   
Krzysztof Sobczak: Prace nad projektem ustawy o jawności życia publicznego trochę jakby spowolniły, ale jeśli regulacja ta wejdzie w życie to wprowadzi poważny obowiązek dla firm związany z tworzeniem procedur antykorupcyjnych. Czy przedsiębiorcy ten fragment projektu powinni czytać ze szczególną uwagą?
Mikołaj Małecki:
Tak, sugerowałbym to. Ale niezależnie od prac nad tym projektem, jawność i transparentność funkcjonowania organizacji jest istotną wartością. Zamykanie się pewnych instytucji publicznych, szczelne ogradzanie się murami, wywołuje podejrzliwość i niepokój. Ktoś może pomyśleć - może chcą ukryć jakieś zaniedbania. A więc transparentność procedur i jawność informacji na temat przepływów finansowych czy współpracy z instytucjami państwowymi z perspektywy prywatnych firm jest ważna. Szczególnie dla zapewnienia sobie wiarygodności i eliminowania ewentualnych wątpliwości np. na styku prywatnego biznesu i instytucji państwowych czy samorządowych. Jeśli ustawa o jawności życia publicznego powstanie, na pewno istotnie wpłynie na sposób postępowania firm w przyszłości.
   
W tej dziedzinie jest strefa miękka i twarda. Miękka, to wizerunek, dobra opinia, poczucie bezpieczeństwa, a twarda to prawo, którego trzeba przestrzegać. Ustawa, o której mówimy, może wprowadzić właśnie takie obowiązki.
Gdy mówimy o konkretnych rozwiązaniach prawnych, chodzi np. o wprowadzenie odpowiednich procedur i polityk związanych z przetwarzaniem informacji czy obrotem środkami pieniężnymi. Oczywiście, warto takie działania podejmować już teraz dla poprawienia wiarygodności i wzmocnienia sytuacji rynkowej firmy, ale projektowane przepisy będą zobowiązywać nas do wprowadzania określonych procedur, a za ich brak będą grozić sankcje. Za niewywiązanie się z tych obowiązków będą grozić kary finansowe, na przykład za niezgromadzenie pewnych dokumentów, niewdrożenie formularzy czy raportów. Obowiązki, o których mówimy, mają uporządkować także styk prywatnego biznesu i funkcjonowania instytucji państwowych. W razie wystąpienia w tej sferze jakichś niejasności zarówno osoby pełniące funkcje publiczne jak i ludzie związani z prywatnym biznesem mogą mieć problemy z prawem. Może im np. grozić odpowiedzialność karna za zachowania korupcyjne. Również pod tym kątem trzeba obserwować prace nad ustawą.
   
Czy wprowadzenie takich procedur będzie trudne dla firm?
Zapewne będzie to wymagało sporo wysiłku, wiedzy i konkretnych umiejętności. Bo tutaj niestety będzie obowiązywała zasada: udowodnij, że zrobiłeś wszystko zgodnie z prawem. A więc to firma będzie musiała wykazać, że funkcjonuje w sposób zgodny z prawem. A ktoś kontrolujący przejrzystość funkcjonowania takiej firmy będzie mógł żądać określonych dokumentów pokazujących, jak procedury i polityki wymagane przez prawo zostały wdrożone i czy są przestrzegane. Lepiej więc się zabezpieczyć i dostosować funkcjonowanie firmy do aktualnego stanu prawnego, niż żyć w niepewności i liczyć na ominięcie kontroli.
   
A jeśli przedsiębiorca lub osoba kierująca firmą nie będzie wiedziała jak to zrobić?
W omawianym przypadku prawo nie bierze tego pod uwagę. Jeśli coś jest wymagane, to trzeba się nauczyć to robić albo skorzystać ze wsparcia profesjonalistów. Można też skorzystać ze specjalistycznego oprogramowania, przy pomocy którego w firmie funkcjonować będą potrzebne procedury. Takie gotowe rozwiązania informatyczne mogą uwalniać od konieczności wykonywania tych wszystkich czynności przez zatrudnianych specjalnie pracowników, bo wówczas załatwia to za nas program, jeśli tylko wprowadzimy do niego wszystkie potrzebne dokumenty i zarejestrujemy czynności. A to z kolei daje komfort, że można spokojnie zajmować się podstawową działalnością firmy. W tym czasie system w pewnym sensie sam zadba o to, by wszystko było aktualne i abyśmy na bieżąco uzupełniali potrzebne dane. To będzie dla nas przezroczyste, a w przypadku ewentualnej kontroli nie narażamy się na zarzut, że coś zaniedbaliśmy, że mamy jakiś bałagan. Jestem przekonany, że w czasach cyfryzacji i Internetu przyszłością jest wykorzystywanie gotowych narzędzi informatycznych, żeby sobie z takimi problemami radzić. Podobnie jak korzystanie z systemu informacji prawnej zastępuje tradycyjne sprawdzanie przepisów w Dziennikach Ustaw, szukanie ich aktualizacji, czy przeglądanie orzecznictwa. System informacji prawnej robi to wszystko za nas, więc podobne narzędzia okażą się niezwykle przydatne przy wdrażaniu procedur antykorupcyjnych i związanych z jawnością życia publicznego. To pozwoli prowadzić działalność w zgodzie z obowiązującym prawem.
   
......................
Dr Mikołaj Małecki współpracuje z wydawnictwem Wolters Kluwer Polska w przygotowaniach projektu systemu informacyjnego wspierającego wdrażanie i stosowanie w przedsiębiorstwach procedur antykorupcyjnych