Umowa zakłada, że polskie firmy mają prawo działać na niemieckim rynku i delegować swoich pracowników. Problem w tym, że władze w Berlinie przyznają prawo zatrudniania polskich pracowników tylko rodzimym, niemieckim firmom budowlanym. Natomiast firmy włoskie, francuskie, czy hiszpańskie już nie mają dostępu do pracowników z Polski. Według relacji IAR, Komisja, która pozwała Niemcy przed Trybunał, uznała, że Berlin dyskryminuje zagraniczne firmy i działa na szkodę polskich pracowników. Sędziowie trybunału podzielili dziś argumentację Brukseli i stwierdzili, że takie postępowanie jest złamaniem unijnej zasady o swobodzie świadczenia usług.
Jednak sukces w trybunale jest połowiczny, bo sędziowie, rozpatrując ten sam wniosek, przyznali Niemcom rację w innej sprawie. Polska, wspierana przez Komisję Europejską, skarżyła się też, że Berlin zakazuje działalności polskim firmom w regionach o wysokim bezrobociu. W tej sprawie sędziowie uznali, że władze w Berlinie mają do tego prawo i postępują zgodnie z zapisami dwustronnej, niemiecko-polskiej umowy.
(Źródło: IAR/KE/KW)
Jednak sukces w trybunale jest połowiczny, bo sędziowie, rozpatrując ten sam wniosek, przyznali Niemcom rację w innej sprawie. Polska, wspierana przez Komisję Europejską, skarżyła się też, że Berlin zakazuje działalności polskim firmom w regionach o wysokim bezrobociu. W tej sprawie sędziowie uznali, że władze w Berlinie mają do tego prawo i postępują zgodnie z zapisami dwustronnej, niemiecko-polskiej umowy.
(Źródło: IAR/KE/KW)