W ramach oferowanej przez Google usługi odsyłania „AdWords” M&S wybrała termin „Interflora”, a także warianty tego terminu, mianowicie „Interflora Flowers”, „Interflora Delivery”, „Interflora.com”, „Interflora co uk”, itd., jako słowa kluczowe. W następstwie tego, w razie wprowadzenia przez internautę do wyszukiwarki Google słowa „Interflora” lub jednego z jego wspomnianych wariantów, wyświetlała się reklama firmy M & S.
High Court of Justice, sąd przed którym Interflora wszczęła postępowanie przeciwko M&S o naruszenie praw do jej znaku towarowego, zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem, czy te praktyki są dozwolone. Trybunał przypomniał, że w przypadku używania przez osobę trzecią oznaczenia identycznego ze znakiem towarowym dla towarów lub usług identycznych z tymi, dla których znak towarowy jest zarejestrowany, właściciel znaku towarowego jest uprawniony do zakazania jego używania. Dzieje się tak tylko wówczas, jeżeli użycie szkodzi którejś z pełnionych przez ten znak „funkcji”. Jego podstawową funkcją jest gwarantowanie konsumentom pochodzenia towarów lub usług objętych znakiem towarowym (funkcja wskazania pochodzenia).
Trybunał w wyroku z 22 września stwierdził, że wybór bez „uzasadnionej przyczyny”, w ramach usługi odsyłania, oznaczeń identycznych z należącym do innej osoby znakiem towarowym cieszącym się renomą można rozpatrywać jako przejaw pasożytowania. Taki wniosek może się w szczególności narzucać wtedy, gdy osoby reklamujące w internecie oferują do sprzedaży, w drodze wyboru słów kluczowych odpowiadających znakom towarowym cieszącym się renomą, towary, które stanowią imitacje.
W tej sprawie sąd krajowy musi sprawdzić, czy używanie przez M&S oznaczenia identycznego ze znakiem towarowym INTERFLORA wystawia na niebezpieczeństwo reputację Interflory.
Sygnatura akt C-323/09