Nowe rozwiązania są szczególnie istotne dla pieszych o ograniczonej sprawności ruchowej, głównie dla osób starszych i niepełnosprawnych. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2017 r. Teraz ustawą zajmie się Izba druga.

Czytaj też>>Sejm uchalił: Pieszy będzie miał pierwszństwo...

W ustawie Prawo o ruchu drogowym zmiany, które zostały uchwalone na ostatnim posiedzeniu Sejmu, 25 września br. dotyczą przechodzenia pieszych przez jezdnię, na pasach, w miejscach oznakowanych, ale bez sygnalizacji świetlnej.
Jak powiedział w Sejmie poseł sprawozdawca Józef Lassota dzisiaj mamy taką sytuację, że Prawo o ruchu drogowym stanowi, iż jeśli pieszy znajduje się już na przejściu dla pieszych, to kierujący pojazdami mają obowiązek zatrzymać się i umożliwić mu przejście. Natomiast dopóki pieszy nie wejdzie na przejście dla pieszych, to kierujący pojazdami nie mają obowiązku zatrzymania się i przepuszczenia pieszego, aby mógł wejść na przejście dla pieszych. Oczywiście mało jest takich odważnych, którzy widząc nadjeżdżające pojazdy, wchodzą na przejście dla pieszych. Zatrzymują się przeważnie przed tym przejściem i mogą bardzo długo czekać, bo kierujący pojazdami nie mają obowiązku zatrzymania się. Oczywiście to jest sprawa kultury, na Zachodzie jest to pewno bardziej przestrzegane, zresztą przepisy są tam inne, ale również kultura jest inna - dodał poseł.
W związku z tym ustawa stanowi, iż pieszy przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i korzystać z przejścia dla pieszych, podobnie jak było. Dodaje się jednak w art. 13 ust. 1a i 1b, a w ust. 1a mówi się, że pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, a pieszy oczekujący na możliwość wejścia na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyjątkiem tramwaju.
  Poseł Lasssota podkreślił, że "tramwaj to inny przypadek, gdyż parametry techniczne, warunki hamowania nie pozwalają na to, żeby stosować ten przepis. I ust. 1b mówi: ˝Przed wejściem na przejście dla pieszych pieszy jest obowiązany zatrzymać się i upewnić, czy kierujący pojazdem ustępuje mu pierwszeństwa ˝.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Paweł Olszewski podkreślił, że Polski nie stać na to, aby 30 procent pieszych ginęło na pasach. Olszewdki twierdzi, że nie wolno dać pierwszeństwa TIRom przed pieszymi. Dlatego, że ofiar będzie jeszcze więcej. Pieszy, człowiek, niechroniony uczestnik ruchu w starciu z TIR-em nie ma najmniejszych szans, ma zero szans na przeżycie.

Źródło: plenarne posiedzenie Sejmu 24 września 2015 r.