Czytaj: Sejm uchwalił zmiany w ustawach o sądach i KRS>>

Na mocy znowelizowanego art. 27 ustawy o sądach powszechnych minister sprawiedliwości chcąc odwołać prezesa sądu w pierwszej kolejności będzie obowiązany zasięgnąć opinii kolegium właściwego sądu, a jeżeli ta okaże się negatywna będzie mógł zwrócić się o do Krajowej Rady Sądownictwa o zajęcie stanowiska w tej kwestii. Negatywna opinia Rady ma być wiążąca dla Ministra tylko wtedy, gdy zostanie podjęta kwalifikowaną większością 2/3 głosów.

Czytaj: Prof. Łętowska: prezydent powinien zawetować nowelizacje ustaw sądowych>>

Zdaniem ekspertów Biura Legisalcyjnego Senatu na tle tak skonstruowanej procedury istotną barierą może być termin 30 dni przewidziany na podjęcie uchwały przez Krajową Radę Sądownictwa. Dodawany do art. 27 §  5a zakłada bowiem, że niewydanie opinii w tym czasie będzie równoznaczne z przyznaniem ministrowi sprawiedliwości kompetencji do odwołania prezesa albo wiceprezesa sądu.
Jak zauważają senaccy eksperci, Rada jest organem kolegialnym o mieszanym składzie, a sam proces dochodzenia przez nią do decyzji w tzw. sprawach indywidualnych został drobiazgowo unormowany w przepisach ustawy z 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa, które nadal obowiązują.

Państwo prawa to niezależne sądy >>

Zgodnie z tymi przepisami przewodniczący KRS musi do każdej takiej sprawy wyznaczyć zespół złożony z trzech członków Rady, następnie powiadomić o tym ministra, który ma wtedy czas na przedstawienie swojej opinii do sprawy. Wprawdzie nieprzedstawienie takiej opinii nie wstrzymuje prac zespołu, ale jakiś czas na reakcję minitra powinien on poczekać. Gdy zespół już przygotuje swoje stanowisko, to musi ono być przedstawione na posiedzeniu całej Rady, która może wtedy przeporwadzić głosowanie. 

W każdym razie, zdaniem senackich legislatorów, dotrzymanie wymaganego przez nowy przepis terminu przez KRS będzie trudne, albo wręcz niemożliwe. Jeśli do tego dodać wymóg większości 2/3 dla zablokowania decyzji ministra, to wiele wskazuje na to, że nadal minister bez żadnych ograniczeń będzie mógł dokonywać zmian kadrowych w sądach.  
Więcej opinii Biura Legislacyjnego Senatu>>

Czytaj:I prezes SN: posłowie PiS proponują pozorne zmiany>>