Problem zdaje się dostrzegać też Ministerstwo Sprawiedliwości. Z nieoficjalnych informacji Prawo.pl wynika, że rozważa wprowadzenie swoistej zachęty do rozstrzygnięcia sprawy w sądzie polubownym. Strony, które w trakcie postępowania zdecydowałyby się na arbitraż, miałyby dostawać zwrot części opłaty sądowej.

Zobacz procedurę w LEX: Badanie zapisu na sąd polubowny >

E-arbitraż mógłby pomóc, ale...

W lutym 2015 roku w spółce Petro Invest Plus S.A. nieoczekiwanie pojawił się komornik. Okazał tytuł wykonawczy: wyrok Niezależnego Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego Binar z siedzibą w Warszawie i dość szybko zajął konta firmy. Był tylko jeden problem. Nikt w spółce Petro Invest Plus S.A. nigdy nie słyszał ani o rzekomym wierzycielu, który oddał sprawę do sądu Binar, ani o samym sądzie. Jak ustalili prokuratorzy, w latach 2013 - 2015 oszuści z Estonii stworzyli fikcyjny sąd arbitrażowy i sfałszowali wyroki wobec 56 innych jeszcze polskich spółek. Jakkolwiek sprawcy siedzą już w więzieniu, to jednak tak się nieszczęśliwie złożyło, że swą przestępczą działalność prowadzili w tym samym okresie, kiedy polski parlament pracował nad przepisami o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów i w konsekwencji wpłynęli na polski arbitraż.

Czytaj w LEX: Alternatywne metody rozwiązywania sporów >

 

- W ustawie z dnia 10 września 2015 roku o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów (Dz. U. z 2015 r., poz. 1595) postanowiono między innymi, że sprawy o nadanie klauzul wykonalności wyrokom sądów arbitrażowych będą odtąd toczyć się przed sądami apelacyjnymi, zamiast przed sądami właściwości ogólnej dłużników. Wnioski zaś wierzycieli w tej materii, nie dość, że już obciążone wpisem sądowym w wysokości 300 złotych, miały być odtąd dłużnikom dodatkowo doręczane, by ci mieli szansę na ewentualną odpowiedź. Drakońskie przepisy weszły w życie z początkiem 2016 roku i niewątpliwie zapobiegły powtórzeniu się casusu sądu Binar. Przynajmniej w środowiskach prawniczych o niczym podobnym się już nigdy więcej nie mówiło - mówi mec. Robert Szczepanek, współtwórca Ultima Ratio - elektronicznego sądu polubownego przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP.  

I dodaje, że to z kolei zamknęły w praktyce drzwi sądów arbitrażowych dla spraw mniejszej wagi, drobnych, o masowym charakterze.

- Tymczasem już kilka lat po tej zmianie nowe technologie dały asumpt do powstawania sądów arbitrażowych online. Takie rozwiązania stają się powoli światowym standardem, popularnym, bo odciążają sądownictwo państwowe. E-arbitraż wszedł przy tym w branże niezagospodarowane dotąd przez „stacjonarne” sądy polubowne - zakupy w sklepach internetowych, pożyczki konsumenckie, rachunki za media czy niezapłacone faktury. Jego czołowymi przedstawicielami są: brytyjski Online Civil Money Claims Court, kanadyjski Civil Resolution Tribunal, amerykański e-arbitraż eBay, rozpoznający 60 milionów drobnych sporów rocznie oraz mający porównywalną ilość spraw, chiński West Lake Court w Hangzhou, zaś na polskim podwórku: Ultima Ratio, CODR czy OAC - wskazuje.

Czytaj w LEX: Międzynarodowy arbitraż handlowy w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego >

Eksperci zapewniają równocześnie, że w takich sprawach szybka procedura byłaby nieodzowna - a jej plusem mogło by być załatwianie ich bez wychodzenia z domu - dzięki w pełni cyfrowym aktom spraw, elektronicznym doręczeniom i multimedialnym środkom dowodowym. 

Czytaj: Projekt nowelizacji procedury cywilnej na ostatniej prostej>>

Bariery zniechęcają 

W praktyce dla polskich podsądnych, powyższe ułatwienia kończą się w chwili składania wniosku o klauzulę wykonalności dla uzyskanego orzeczenia. Strona, którą np. oszukano podczas zakupów w sklepie internetowymi i która uzyskała korzystny dla siebie wyrok arbitrażowy, musi złożyć wniosek o jego zatwierdzenie w jednym z 11 sądów apelacyjnych oraz uiścić opłatę w wysokości 300 złotych. 
- Tymczasem cała wartość przedmiotu sporu w sprawach konsumenckich rzadko przekracza taką kwotę. Wniosek jest też doręczany sprzedawcy, pomimo że miał on już w trakcie postępowania arbitrażowego możliwość przedstawienia swoich argumentów - dodaje Szczepanek. 

I wskazuje, że jeśli nie nastąpią w tym zakresie zmiany, sprawy drobne, o masowym charakterze, będą jak dotąd „wpychane” do sądów powszechnych.

Czytaj w LEX: Zasada koncentracji materiału procesowego w odniesieniu do konstrukcji i sposobu rozpatrywania sporów (konsumenckich) w ramach procedury arbitrażowej >

- Konkurują na biurkach sędziów o uwagę ze sprawami naprawdę poważnymi. Konsumenci zaś nadal będą skazani na powiatowych i miejskich rzeczników konsumentów, którzy - chociaż pomocni - nie mogą wydawać wiążących rozstrzygnięć w indywidualnych sprawach - mówi. 

Z kolei jeśli mimo niedogodności będą decydować się na e-arbitraż, sądy apelacyjne zostaną zasypane wnioskami o klauzule wykonalności w tak trywialnych sprawach, jak reklamacje kupionego w sieci obuwia czy niezapłacone rachunki za telefon komórkowy.

Czytaj: Koronawirus blokuje sądy i zachęca do... e-sądów>> 

Przede wszystkim zmiana podejścia

W ocenie prawników konieczne jest przemyślenie kwestii kontroli wyroków sądów polubownych przez system sądownictwa powszechnego. 
- Powstanie e-arbitrażu daje wymiarowi sprawiedliwości unikalną szansę na przekierowanie tam strumienia spraw, które nigdy nie powinny trafić na wokandy sądów powszechnych. Państwo i tak ma przecież obowiązek wspierania pozasądowych metod rozstrzygania sporów, a na arbitraż zgodzić się muszą obydwie strony - mówi Szczepanek. W jego ocenie istotne byłby więc powrót do poprzedniego stanu prawnego, gdzie klauzule wykonalności wyrokom sądów polubownych nadawały sądy powszechne właściwości ogólnej dłużnika

Drugą postulowaną zmianą jest objęcie stałych sądów polubownych mechanizmami kontrolnymi o charakterze regulacyjnym. - Podobne rozwiązania obowiązują już w przypadku sporów konsumenckich, co do których UOKiK prowadzi listę stałych sądów arbitrażowych uprawnionych do ich rozwiązywania. Będąc w pełni świadomym delikatnej natury tego zagadnienia, listę mógłby prowadzić UOKiK lub któryś z sądów rejestrowych, zaś obecność na niej mogłaby skutkować prostszą procedurą klauzulową - dodaje współtwórca Ultima Ratio. 

Czytaj w LEX: Sposoby zabezpieczenia roszczeń dochodzonych przed sądem polubownym >