Sprawa dotyczy wydarzeń z początków lutego br., gdy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie odbyło się zebranie sędziów tego sądu, na którym mieli oni głosować nad sprawozdaniem rocznym. Złożony został jednak również wniosek o rozszerzenie porządku obrad o głosowanie nad trzema projektami uchwał, w których m.in. apelowano do prezesa tego sądu Macieja Nawackiego o zaniechanie działań utrudniających sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków oraz zawarto krytyczne stanowisko wobec nowelizacji ustaw sądowych.
Prezes Nawacki ocenił, że te projekty wykraczają poza kompetencje zebrania. - To jest niedopuszczalny zakres kompetencji zebrania. W tym momencie, skoro nikt nie chce zająć głosu, zamykam zebranie - powiedział i porwał wręczone mu dokumenty.

Czytaj: Nie będzie apelu w obronie Juszczyszyna - prezes Nawacki podarł uchwały>>

W związku z tymi zdarzeniami sędzia Nawacki usłyszał zarzut dyscyplinarny i sprawą zajął się zastępca rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku, bo do tej apelacji należy olsztyński sąd. Teraz jednak główny rzecznik dyscyplinarny sędziów Piotr Schab zdecydował o przejęciu sprawi i poinformował, że prowadzić ją będzie jeden z jego zastępców Przemysław Radzik. Podkreślił, że ponieważ sędzia Nawacki jest członkiem Krajowej Rady Sądownictwa,to dobro wymiaru sprawiedliwości wymaga dalszego prowadzenia tego postępowania przez jego zastępcę.