Sprawa rozpoczęła się w momencie, gdy aplikantka adwokacka otrzymała negatywna ocenę z egzaminu zawodowego z prawa karnego - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Dziewczyna odwołała się od tej oceny do komisji egzaminacyjnej II stopnia przy ministrze sprawiedliwości. Praca została ponownie oceniona, lecz przez tych samych egzaminatorów. Jednak zgodnie z prawem o adwokaturze oceniac prace powinny dwie różne osoby: wskazane przez MS i przez NRA. Każdy z nich wystawia ocenę cząstkową.
WSA uchyluł uchwałę komisji egzaminacyjnej, gdyz zostało naruszone prawo aplikantki do niezwisłej kontroli.
Sygnatura akt VI SA/WA573/12
Źródło: Gazeta Prawna