W nawiązaniu do dyskusji na temat problemu przemocy domowej, która toczy się aktualnie na kanwie sprawy jednego z bydgoskich radnych - jako Rzecznik Praw Obywatelskich, chciałbym zwrócić uwagę na szczególne obowiązki państwa związane z zapewnieniem skutecznej ochrony kobietom – ofiarom przemocy - pisze dr Adam Bodnar, RPO.
Dowiedz się więcej z książki | |
Europejski Przegląd Sądowy - Nr 12/2015 [EBOOK PDF]
|
Przemoc wobec kobiet jako forma łamania praw człowieka to szerokie zjawisko, które przybiera różne formy i ma różnorodne przejawy. Przemoc psychiczna, fizyczna, ekonomiczna czy seksualna, w tym przemoc w rodzinie, to codzienność wielu kobiet w Polsce, znajdująca odzwierciedlenie także w skargach kierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich. Przemoc ta ma charakter strukturalny i stanowi jeden z podstawowych mechanizmów społecznych, który prowadzi do dyskryminacji kobiet, a także uniemożliwia pełen ich rozwój. Przemoc domowa nie jest i nigdy nie może być więc identyfikowana jako prywatna sprawa rodziny, typowa dla związków kłótnia, rozgrywka rozwodowa, czy też „wołanie człowieka o miłość” - twierdzi dr Bodnar.
Według Rzecznika zadaniem państwa jest w pierwszej kolejności skuteczne przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. Jeżeli już dojdzie do sytuacji stosowania przemocy państwo ma natomiast obowiązek zapewnić bezpieczeństwo i pomoc osobom dotkniętym przemocą w rodzinie oraz skuteczne ściganie, karanie i właściwe oddziaływanie na sprawców przemocy w rodzinie.
Niestety pomimo tego, że obowiązujące ustawodawstwo przewiduje szereg środków umożliwiających izolację sprawcy przemocy domowej od ofiary, brak jest mechanizmów zapewniających kobietom natychmiastową ochronę. Ponadto cytowana powyżej ustawa wprowadziła obowiązek realizacji programów oddziaływań korekcyjno-edukacyjnych wobec osób stosujących przemoc w rodzinie. Dane statystyczne pokazują jednak, że liczba orzeczonych przez sądy karne obowiązków uczestnictwa w oddziaływaniach korekcyjno-edukacyjnych sprawców przemocy pozostaje na niskim poziomie.
Dowiedz się więcej z książki | |
Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom I i II
|