RPO: W dowodzie osobistym dziecka dwóch kobiet należy uwzględnić obie matki

RPO: W dowodzie osobistym dziecka dwóch kobiet należy uwzględnić obie matki
Źródło: iStock
Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok w sprawie odmowy wydania dowodu osobistego 8-letniemu Victorowi, który w swoim brytyjskim akcie urodzenia jako rodziców ma wskazane dwie matki - orzekł, że w dowodzie osobistym można uwzględnić tylko jedną z nich. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną - potwierdził natomiast, że niewątpliwie dziecko jest obywatelem Polski, ponieważ jego matka jest Polką.

NSA przypomniał, że w polskim porządku prawnym małżeństwo traktowane jest jako związek kobiety i mężczyzny, ustawodawca przewiduje, że rodzicami mogą być tylko osoby różnych płci. W związku z tym NSA uznał, że wyrok i uzasadnienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie są poprawne, interesy dziecka nie są zagrożone i nie doznaje ono dyskryminacji, a miejsce imienia ojca w rejestrze PESEL ma pozostać niewypełnione. NSA stwierdził również, że dowód osobisty nie jest dokumentem, który służy ustaleniu macierzyństwa i nie odzwierciedla faktycznych stosunków rodzinnych. NSA stwierdza jednak, że sytuacja jest skomplikowana prawnie i wymaga odpowiedniego uregulowania w polskim porządku prawnym.

 

Dr Mateusz Wąsik: Polskie prawo musi uznać związki jednopłciowe>>

 

Lata walki w sądach

Victor urodził się w 2016 roku w Wielkiej Brytanii. W jego brytyjskim akcie urodzenia jako rodziców wskazano dwie matki - Sylwię i Małgorzatę. Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Piasecznie odmówił transkrypcji (przeniesienia) jego brytyjskiego aktu urodzenia do polskiego rejestru. Sprawa trafiła po raz pierwszy do NSA jeszcze w 2017 roku. NSA w składzie 7 sędziów podjął uchwałę, zgodnie z którą nie można transkrybować aktu urodzenia z 2 kobietami. Niemniej - jak wskazano - dokumenty, czyli dowód osobisty i paszport powinny zostać wydane dziecku na podstawie jego zagranicznego aktu urodzenia.

 

Matki chłopca zwróciły się do Prezydenta Warszawy o wydanie dowodu osobistego, wpisując we wniosku jako imiona rodziców imiona obu matek. Prezydent Warszawy odmówił wydania dowodu osobistego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w 2020 roku uchylił co prawda decyzję o odmowie wydania dowodu osobistego, ale zgodził się na wpisanie do rejestru PESEL tylko 1 z 2 kobiet. Z tego powodu skierowano do NSA skargę kasacyjną - ponieważ obowiązkiem państwa jest nie tylko wydanie Victorowi dowodu osobistego, ale wskazanie w nim jako rodziców obu jego matek. Tylko w ten sposób obie mamy będą miały zagwarantowaną możliwość swobodnego podróżowania z dzieckiem.

- Dzisiejszy wyrok NSA stanowi kolejny argument za koniecznością wprowadzenia związków partnerskich z możliwością przysposobienia dziecka osoby partnerskiej. Brak rozwiązań pozwalających na ujawnienie w dokumentach dziecka danych dwóch mam lub dwóch ojców w Polsce zagraża  bezpieczeństwu dzieci. Polska musi w końcu przestać udawać, że nie ma w Polsce tęczowych rodzin i wychowujących się w nich dzieci - dodaje Annamaria Linczowska z KPH.

 

RPO: Dokumenty powinny uwzględniać obie matki

W ocenie RPO wynikiem zastosowanej przez WSA wykładni przepisów (i potwierdzonej oddaleniem kasacji) jest zanegowanie relacji rodzicielskiej, jaka łączy małoletniego z jego rodzicem niebiologicznym. Rodzi to konieczność wydania merytorycznego wyroku przez NSA i sformułowania wytycznych co do wykładni przepisów. Jest to podyktowane nie tylko pilną potrzebą uregulowania sytuacji tego konkretnego dziecka, lecz także innych osób, znajdujących się w podobnej sytuacji.

- Zagadnienie wydania małoletniemu dowodu osobistego należy oddzielić od pobocznego w istocie (wobec kwestii głównej, tj. czy w ogóle należy wydać małoletniemu skarżącemu dowód osobisty) zagadnienia, czy w rejestrze PESEL oraz dowodzie osobistym wydanym małoletniemu skarżącemu winna być ujawniona również  kobieta występująca w brytyjskim akcie urodzenia skarżącego, obok jego biologicznej matki, jako „rodzic”. Zdaniem sądu, w polskim porządku prawnym nie jest w ogóle możliwe uznanie za rodzica osoby tej samej płci co rodzic biologiczny - wskazuje RPO.

Wykładnia przepisów WSA budzi wątpliwości. Dotyczy to w szczególności art. 12 pkt 1 lit. d, art. 28 pkt 4 i art. 62 ust. 3 ustawy z 6 sierpnia 2010 r. o dowodach osobistych, a także norm o charakterze międzynarodowym, odnoszących się do prawa do prywatności i życia rodzinnego każdej osoby, zakazu dyskryminacji oraz zasady zachowania stosunków rodzinnych dziecka. Prowadzi ona bowiem do zanegowania na gruncie polskiego porządku prawnego – a co za tym idzie, na gruncie polskiego życia społecznego – relacji rodzicielskiej, jaka łączy małoletniego z drugą matką, niebędącą matką biologiczną.

Rzecznik podziela zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego podniesione w skardze kasacyjnej, w szczególności dotyczące naruszenia wspomnianego przepisu art. 12 pkt 1 lit. d u.d.o., jak również art. 2 ust. 1 i art. 8 ust. 1 Konwencji o prawach dziecka, art. 8 w zw. z art. 14 EKPC, a także mających zastosowanie w niniejszej sprawie art. 7, art. 21 ust. 1 i art. 24 ust. 2 Karty praw podstawowych UE.

 - Pomimo, że kwestia tego, jakie dane zostaną wpisane do dowodu osobistego małoletniego nie przesądza o łączącej małoletniego z obojgiem rodziców relacji rodzicielskiej, w wielu wypadkach może prowadzić do znacznego utrudnienia, czy wręcz uniemożliwienia korzystania z uprawnień i wykonywania obowiązków wynikających z tej więzi – wskazuje RPO.

 

Polska musi uznać związki partnerskie

W grudniu 2023 r. a Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że państwo polskie nie wywiązało się ze swojego obowiązku zapewnienia wnioskodawcom ram prawnych umożliwiających uznawanie i ochronę ich związków tej samej płci. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł większością sześciu głosów do jednego, że Polska, nie stwarzając żadnych ram prawnych dla związków osób tej samej płci narusza art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego) Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (sprawa Przybyszewska i inni przeciwko Polsce, sygn.: 11454/17).

 

Wnioskodawcy to dziesięciu polskich obywateli, urodzonych między 1963 a 1991 rokiem - tworzą pięć stabilnych związków tej samej płci i mieszkają w polskich miastach Łodzi, Krakowie i Warszawie. Ponieważ małżeństwo jest jedynym sposobem na sformalizowanie związku w Polsce, pary te niezależnie zdecydowały się na zawarcie małżeństwa kilka lat temu i zwróciły się do lokalnych urzędów stanu cywilnego, aby dopełnić niezbędnych formalności do zawarcia małżeństwa. Władze odmówiły przyjęcia ich dokumentów, jako że zgodnie z polskim prawem małżeństwo może być zawarte tylko między mężczyzną a kobietą. Po odwołaniach wnioskodawców do sądów, kwestionujących decyzje urzędów stanu cywilnego oraz podane przez nie przyczyny, odpowiednie sądy rejonowe i okręgowe podtrzymały te decyzje, powołując się w szczególności na artykuł 18 Konstytucji Polski oraz artykuł 1 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego. Przepisy te nie przewidywały możliwości zawarcia małżeństwa między osobami tej samej płci. Wszyscy wnioskodawcy w latach 2017-2018 złożyli skargi konstytucyjne, twierdząc, że przepisy Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego są niezgodne z Konstytucją.

 


 

Żeby widzieć komentarze musisz:

  • być zalogowanym do Facebooka
  • mieć zaakceptowaną politykę prywatności (pliki cookies)
  • korzystać z przeglądarki Chrome