9,9 miesiąca czekają średnio na wyrok pracownicy z okręgu warszawskiego, o miesiąc krócej ci z okręgu krakowskiego, a o dwa – ze szczecińskiego. Łącznie we wszystkich okręgach sądów okręgowych wskaźnik czasu trwania postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy wzrósł w ubiegłym roku z 4,6 do 5,1 miesiąca. Rekordowo wydłużył się m.in. w okręgu lubelskim (z 2,5 do 5,2 miesiąca) i bielskim (z 2,6 do 4,1 miesiąca).
To skutek m.in. tego, że w 2011 r. liczba spraw pracowniczych wzrosła (z 63,4 do 66,1 tys.) po wielu latach spadku (np. w 2005 r. do sądów rejonowych wpłynęło 220 tys. spraw, w 2008 – 95 tys.). W poszczególnych okręgach jest ona wyższa także w tym roku. Na przykład w I kwartale 2012 r. do wydziałów pracy w okręgu gdańskim wpłynęło o prawie 5 proc. więcej spraw niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Czas trwania postępowań wydłużył się aż o dwa miesiące z 2,8 do 4,8 miesiąca.
Sądy wskazują jednak także na inną przyczynę dłuższego oczekiwania na wyrok. – Wynika ono z ubiegłorocznej likwidacji wielu wydziałów pracy w sądach rejonowych – mówi Artur Ozimek, sędzia i rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna