Od października 2010 r. pomimo zakończenia łączącej strony umowy oraz prawomocnych decyzji sądów zakazujących spółce FoodCare sprzedaży napojów z oznaczeniem Tiger – firma ta
w dalszym ciągu sprzedawała napoje z oznaczeniem Tiger. Dariusz Tiger Michalczewski będzie domagać się z tego tytułu wynagrodzenia w wysokości prawie 22 milionów zł - informuje agencja obsługująca znanego boksera.
Dariusz Michalczewski złożył 2 października b.r. w Sądzie Okręgowym w Krakowie kolejny pozew przeciwko spółce FoodCare o zapłatę należnego wynagrodzenia za bezprawne korzystanie z oznaczenia Tiger po rozwiązaniu umowy licencyjnej. Jak  przypomina agencja reprezentująca Dariusza Michaczewskiego, w październiku 2010 r. Fundacja Równe Szanse rozwiązała łączącą obie strony umowę w wyniku zaprzestania płacenia należnej prowizji przez FoodCare.
- Pomimo rozwiązania umowy spółka ta nadal produkowała, sprzedawała i reklamowała napoje energetycznych z oznaczeniem Tiger. Dodatkowo od 2011 r. w wyniku decyzji dwóch niezależnych sądów (Sąd Apelacyjny w Krakowie z dnia 9 marca 2011 r. na wniosek Dariusza Tiger Michalczewskiego oraz Sąd Apelacyjny w Gdańsku z dnia 17 lutego 2011 r. na wniosek Fundacji Równe Szanse) obowiązują do dziś prawomocne postanowienia zakazujące produkcji, dystrybucji i reklamy przez FoodCare napojów energetycznych z oznaczeniem Tiger. W wyniku tych postanowień sądowych wszystkie towary, jak również materiały reklamowe z oznaczeniem Tiger zostały zablokowane przez komornika w magazynach FoodCare. Mając świadomość tych zakazów spółka FoodCare, kontynuowała wprowadzanie do obrotu oraz sprzedaż napojów energetycznych z oznaczeniem TIGER, nie stosując się do nich. W tym zakresie sądy również wydawały postanowienia nakładające grzywny na spółkę Foodcare. Stąd przekonanie Dariusza Michalczewskiego, że w tych okolicznościach kolejny proces będzie miał szanse zakończyć się szybciej - czytamy w oświadczeniu.
- Tydzień temu Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok nakazujący firmie FoodCare zapłatę zaległego mi wynagrodzenia z okresu trwania między nami umowy w wysokości prawie 10 milionów zł. Wyrok ten otworzył mi drogę do złożenia kolejnego pozwu na kwotę ponad 22 milionów zł za bezprawne korzystanie z oznaczenia Tiger przez FoodCare po rozwiązaniu umowy licencyjnej. Jestem do tego procesu przygotowany także pod kątem dowodowym. Z zebranych materiałów wynika bezspornie, że firma pana Włodarskiego sprzedawała napoje z oznaczeniem Tiger nie uwzględniając ani faktu zakończenia umowy licencyjnej, ani obowiązujących prawomocnych zakazów sądowych. FoodCare nie reagował również na żadne interwencje z mojej, ani Fundacji strony. Jestem przekonany, że sąd po raz kolejny uzna moje racje i FoodCare ponownie poniesie konsekwencje prawne i finansowe swoich działań – mówi Dariusz Michalczewski.
Więcej na ten temat>>> 

OŚWIADCZENIE
Zarzuty, które na łamach mediów formułuje Pan Dariusz Michalczewski względem Grupy FoodCare mają, zdaje się, służyć podgrzaniu atmosfery i wyglądają na swoistą formę wywierania presji na opinię publiczną oraz Sąd. Nie znając treści zapowiadanego pozwu, odnoszenie się do medialnych prowokacji Pana Michalczewskiego z prawnego punktu widzenia jest bezzasadne.
Pragniemy podkreślić, że ani Sąd, ani media nie są ringiem, w którym – idąc za ciosem – zwiększa się prawdopodobieństwo swojej skuteczności. W odniesieniu do wyroku Sądu Okręgowego
z dn. 24 września przypominamy, iż nie jest on prawomocny. Grupa FoodCare rozważa odwołanie się od tego wyroku, jako wyroku w I instancji. Decyzja zostanie podjęta po zapoznaniu się z jego uzasadnieniem. Kwestia wykorzystywania przez FoodCare znaków Tiger po wydaniu prawomocnych postanowień w przedmiocie zabezpieczenia roszczeń – jest również przedmiotem sporów.
Grupa FoodCare respektuje wyroki Sądów. Po wstrzymaniu produkcji napoju energetycznego Tiger, wskutek wydania postanowień o zabezpieczeniu, wykorzystując swoje wieloletnie doświadczenia, firma wprowadziła na rynek markę BLACK Energy Drink, która jest dziś niekwestionowanym rynkowym liderem kategorii. W bardzo krótkim czasie od debiutu, marka BLACK wypracowała wyniki, których produkowany przez konkurencję napój Tiger nie był w stanie osiągnąć po tym, gdy wstrzymana została produkcja tego napoju przez FoodCare. Być może to właśnie BLACK jest dziś „solą w oku” Pana Michalczewskiego.
Zarząd FoodCare Sp. z o.o.

...............
Mam podstawy sądzić, że stwierdzenia czy zarzuty, które na łamach mediów formułuje Pan Dariusz Michalczewski względem Grupy FoodCare mają tworzyć wrażenie znacznej dynamiki zdarzeń
i oddziaływać na opinię publiczną czy Sąd, który rozpoznawać będzie powództwo, o którym mowa.
Nie znając treści zapowiadanego pozwu, odnoszenie się do wypowiedzi Pana Michalczewskiego
z procesowego punktu widzenia jest bezzasadne.
Zapadłe na korzyść p. Michalczewskiego rozstrzygnięcie, wyrok Sądu Okręgowego z dn. 24 września, nie jest prawomocne i Grupa FoodCare rozważa odwołanie się od niego po zapoznaniu się
z uzasadnieniem wyroku.
Radosław Potrzeszcz, pełnomocnik FoodCare Sp. z o.o.