Helsińska Fundacja Praw Człowieka przypomina, że już kilkakrotnie wskazywała na zagrożenia dla wolności słowa wynikające z praktyki odsuwania od anteny lub zwolnień dziennikarzy pracujących w mediach publicznych. Media te powinny wypełniać swoją misję publiczną poprzez przekazywanie społeczeństwu różnorodnych informacji i poglądów, w tym również poglądów kontrowersyjnych, budzących niepokój czy skłaniających do dyskusji na tematy istotne społecznie.
Zdaniem autorów listu zachodzi duże prawdopodobieństwo, że przyczyną powyższych decyzji były względy polityczne, a nie merytoryczne. Jednak zwracają oni także uwagę na aspekt prawny takiej praktyki. W tym kontekście przypominają standardy wynikające z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. W wyroku w sprawie Wojtas-Kaleta przeciwko Polsce (skarga nr 20436/02, wyrok z dnia 16 lipca 2009 r.) Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał Polskę winną naruszenia art. 10 Konwencji (wolność słowa). Trybunał podkreślił, iż głównym zadaniem dziennikarza jest informowanie społeczeństwa o ważnych sprawach społecznych. Wypełnianie misji publicznej jest szczególnie ważne w mediach publicznych. W ocenie Trybunału, obowiązek lojalności pracowników wobec pracodawcy nie może mieć jednakowej mocy wiążącej w odniesieniu do dziennikarzy, ponieważ istotą zawodu jest przekazywanie informacji i opinii. Dziennikarze mają prawo, a nawet obowiązek komentowania spraw o znaczeniu publicznym, w tym także tych odnoszących się do organizacji pracy czy funkcjonowania mediów realizujących misję publiczną.
Z kolei w niedawnym wyroku Manole i inni przeciwko Mołdawii (skarga nr 13936/02, wyrok z 17 września 2009 r.) Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazał, iż na władzach telewizji publicznej ciąży obowiązek przedstawiania niezależnych i zróżnicowanych informacji, świadczących o różnorodności politycznej państwa. Ponadto, władze powinny zagwarantować dziennikarzom możliwość wykonywania zawodu bez nacisków i wpływania na treści przez nich przekazywane. Standard ten bez wątpienia odnosi się także do stacji radiowych realizujących misję publiczną - piszą autorzy listu otwartego Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.









