Choć większość sądów stoi na stanowisku, że zawieszenie postępowania nie ma wpływu na ewentualną przewlekłość postępowania, to jednak nie można pominąć poglądów odmiennych.

Bez zbędnej zwłoki

Jedną z dyrektyw prawidłowego prowadzenia postępowania jest takie podejmowanie przez sąd orzekający czynności, aby nie doszło do nadmiernego wydłużenia się w czasie terminu rozstrzygnięcia sprawy. Postępowanie prowadzone wadliwie może doprowadzić do powstania przewlekłości.

Czytaj: Przewlekłość w jednej instancji, czy na wszystkich etapach>>>

Postępowanie dotknięte przewlekłością

W obowiązującym stanie prawnym, przepisy ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, umożliwiają stronom niezadowolonym z tempa prowadzonego postępowania wnieść stosowną skargę. Jeśli skarga okaże się zasadna, sąd stwierdza przewlekłość postępowania, zaś strona może uzyskać od Skarbu Państwa sumę pieniężną w wysokości od 2000 zł do 20.000 zł.

Istota problemu

Sporną w orzecznictwie jest kwestia, czy zawieszenie postępowania może stać się przyczyną jego przewlekłości. Według jednego z poglądów, jest to wyłączone. Wskazuje się bowiem, że w postępowaniu wywołanym skargą na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, sąd nie jest uprawniony do kontrolowania zasadności i celowości wydanego orzeczenia w przedmiocie zawieszenia postępowania. Dostrzec można jednak i takie orzeczenia, w których zwraca się uwagę, iż niecelowe lub sprzeczne z prawem zawieszenie postępowania stanowi podstawę do przyjęcia, że postępowanie prowadzone jest z naruszeniem „rozsądnego terminu”, a co za tym idzie zachodzi w nim przewlekłość postępowania.

Zawieszenie postępowania nie może skutkować przewlekłością

Zgodnie z pierwszym poglądem konieczność zawieszenia postępowania wyklucza możliwość uznania sprawy za prowadzoną przewlekle, szczególnie jeśli zawieszenie to wynika z tzw. przyczyn obligatoryjnych, które sąd ma obowiązek zastosować z urzędu. Zwolennicy tego stanowiska zwracają uwagę na to, że orzeczenia w przedmiocie zawieszenia postępowania mają charakter zaskarżalny, co oznacza, iż tego rodzaju rozstrzygnięcia poddane mogą być kontroli instancyjnej. Z tej przyczyny w toku badania zasadności skargi na przewlekłość postępowania nie może już podlegać osądowi kwestia merytorycznej zasadności wydania przez sąd postanowienia o zawieszeniu postępowania, czy też o odmowie podjęcia zawieszonego postępowania. Aprobujący to stanowisko Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w postanowieniu z dnia 28 maja 2013 r. w sprawie I FPP 1/13 (LEX nr 1318568) zwrócił uwagę, że „samo zawieszenie przez sąd z urzędu postępowania w sprawie, nie powoduje przewlekłości postępowania i nie narusza prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. Również długi czas trwania postępowania nie może być utożsamiany z przewlekłością postępowania. Jedynie nadmierne odstępstwo od czasu koniecznego do wykonania określonych czynności sądowych mogą być uznawane za tworzące stan nieuzasadnionej zwłoki.” Analogiczne zapatrywanie zaprezentował Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie w orzeczeniu z dnia 13 kwietnia 2012 r. w sprawie II OPP 8/12 (LEX nr 1138013). Warto zwrócić również uwagę na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2011 r. w sprawie III SPP 13/11 (LEX nr 1163960). W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy zaznaczył, że „postanowienia o zawieszeniu postępowania są obligatoryjne albo fakultatywne, jednakże łączy je to, że zarówno zawieszenie postępowania jak i odmowa podjęcia zawieszonego postępowania (co do zasady) podlegają zaskarżeniu zażaleniem (art. 394 § 1 pkt 6 k.p.c.). Ich zgodność z prawem, w tym konieczność i zasadność zawieszenia, podlegają kontroli instancyjnej w postępowaniu sądowym w danej sprawie. Ustawa z 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki nie wprowadza kolejnej kontroli procesowej tych postanowień.

Sąd może poprzez błędne zawieszenie doprowadzić do przewlekłości w sprawie

Zgodnie z drugim, przeciwstawnym poglądem sąd w sprawie wywołanej skargą na przewlekłość jest uprawniony do kontroli merytorycznej poprawności takiej decyzji. W sytuacji, gdy sąd ten ustali, że zawieszenie postępowania było bezzasadne, dopuszczalnym jest jednoczesne ustalenie, że naruszono prawo stron do prowadzenia postępowania bez zbędnej zwłoki. Przyjmuje się, że w takim przypadku, przewlekłość może zostać stwierdzona już od chwili wydania niesłusznego postanowienia w przedmiocie zawieszenia. Na stanowisku takim stanął Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 lipca 2007 r. w sprawie KSP 5/07 (LEX nr 568777), w której wskazał, iż "w świetle art. 2 ust. 1 ustawy, naruszenie prawa strony do rozpoznania jej sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki ma miejsce wówczas, gdy postępowanie trwa dłużej niż to konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. W tej niezmiernie szerokiej formule ustawowej mieszczą się także sytuacje, w których bezczynność organu procesowego wynika z faktu podjęcia określonej decyzji procesowej, jeśli decyzja ta nie była zasadna z punktu widzenia kryteriów okoliczności wskazanych w cytowanym wyżej przepisie ustawy. Ponadto, nie sposób nie zauważyć, że regulacja zawarta w ustawie z dnia 17 czerwca 2004 r. ma charakter wyjątkowy i niejednokrotnie kontrola dokonywana w trybie określonym jej przepisami dubluje instancyjną i pozainstancyjną kontrolę procesową, przeprowadzaną na podstawie innych przepisów. Zajmując takie stanowisko Sąd Najwyższy musiał rozważyć, czy Sąd Apelacyjny zasadnie zawiesił postępowanie odwoławcze w rozpoznawanej sprawie.” Z kolei Europejski Trybunału Praw Człowieka w wyroku z dnia 18 maja 2010 r. w sprawie 8518/08 (LEX nr 578416) jednoznacznie ustalił, że kilkukrotne zawieszenie sprawy sądowej na łączny okres około 13 lat, skutkowało, że długość postępowania w sprawie była nadmierna; a zatem nie spełniła wymogu "rozsądnego terminu".

Podsumowanie

Niewątpliwie, zaprezentowane poglądy wykluczają się wzajemnie. Za dominujący pogląd uznać należy wyłączający możliwość uznania za przewlekłe postępowania, z samej tylko przyczyny, że sąd dokonał jego zawieszenia. Przeciwne stanowisko ma jednak istotny walor praktyczny, biorąc pod uwagę możliwość dokonania przez sąd niezasadnego zawieszenia postępowania. Opowiedzenie się przez sąd w konkretnej sprawie za jednym z tych stanowisk może zależeć od okoliczności, które legły u podstaw zawieszenia postępowania oraz czasu trwania tego zawieszenia. Czynnikiem, który może wpływać na przyjęcie jednego lub drugiego zapatrywania może być, w warunkach określonego przypadku to, czy strona występująca ze skargą w przedmiocie stwierdzenia przewlekłości postępowania, miała wpływ na wydane orzeczenie o zawieszeniu postępowania, w szczególności, czy postępowanie zostało zawieszone przez sąd z urzędu, czy też z przyczyn zależnych od stron (np. na ich zgodny wniosek).