Czy pytający sąd i prokurator mają rację, rozstrzygnie Trybunał Konstytucyjny już we wtorek 15 maja br.
Pytanie prawne zadał Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Dłużnik (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością) złożył, do Sądu Rejonowego we Wrocławiu, wniosek o ogłoszenie upadłości, obejmującej likwidację majątku, wnosząc jednocześnie o zwolnienie go z obowiązku uiszczenia opłaty od wniosku, gdyż nie posiada on wystarczających środków na uiszczenie tej opłaty. Sąd Rejonowy, postanowieniem z 15 grudnia 2009 r., odmówił dłużnikowi zwolnienia od opłaty sądowej, wskazując, że, zgodnie z art. 32 ust. l ustawy z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze w stosunku do dłużnika nie stosuje się przepisów o zwolnieniu od kosztów sądowych.
Dłużnik zakwestionował rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji, zarzucając mu w zażaleniu skierowanym do Sądu Okręgowego we Wrocławiu - naruszenie art. 45 ust. l Konstytucji przez pozbawienie prawa do sądu dłużnika, który nie posiada środków na uiszczenie opłaty od wniosku o ogłoszenie upadłości, połączonej z likwidacją majątku upadłego.
W opinii wrocławskich sędziów, bezwarunkowe ustawowe wyłączenie stosowania przepisów o zwolnieniu od kosztów sądowych względem dłużnika, który nie jest w stanie ich uiścić, nie jest podyktowane żadną z, wymienionych w art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej, przesłanek i prowadzi do dyskryminacji określonego rodzaju podmiotów w postępowaniu w przedmiocie ogłoszenia upadłości. W gestii państwa leży natomiast ustanowienie procedur zapewniających przyznanie wszystkim podmiotom możliwości skorzystania z prawa do zwolnienia od inicjacyjnej opłaty sądowej, niezależnie od rodzaju postępowania oraz niezależnie od statusu danego podmiotu w tym postępowaniu.
Prokurator generalny uważa, że prawo do sądu zostało naruszone, natomiast marszałek Sejmu twierdzi, że pytający sąd nie ma racji.
Sprawozdawcą w tej sprawie będzie sędzia TK Adam Jamróz.
Sygnatura akt P 11/10