W I kwartale przyszłego roku Chojna-Duch liczy na kolejny duży skok we wzroście PKB.
 – Żaden z przepisów proponowanych przez rząd nie narusza przepisów Konstytucji ani zasad  w niej wyrażonych. OFE nie ma również uzasadnienia ekonomicznego, jest to system, który istnieje od 1998 roku i jest zbyt kosztowny i zbyt ryzykowny dla naszej gospodarki – uważa Elżbieta Chojna-Duch, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Jej zdaniem wprowadzenie planowanych zmian w OFE, nad którymi dziś zaczyna pracę Sejm, nie szkodzą postrzeganiu Polski przez inwestorów zagranicznych.
 – Żaden z krajów rozwiniętych nie stosuje takiego systemu, więc nie ma powodu, żebyśmy dołączali do krajów, które są nieobliczalne, które prowadzą ryzykowną gospodarkę rynkową – uważa prof. Chojna-Duch.
Jej zdaniem, dzięki wprowadzeniu zmian w OFE Polska zyska rok swobody fiskalnej.
 – Oby uchwalenie ustawy nastąpiło jak najszybciej, by uspokoić różnego rodzaje emocje. Co oznacza równocześnie, że nowy minister finansów będzie mieć rok na przeprowadzenie reform, które zracjonalizują wydatki budżetowe – podkreśla ekonomistka.

"Założenia budżetowe dot. PKB zbyt ostrożne"
Według członkini RPP ostatnie dane dotyczące wzrostu PKB w III kwartale wskazują, że wcześniejsze oceny dotyczące stopniowego ożywienia gospodarki były zasadne. Jak się okazuje – czynnikiem napędzającym wzrost jest już nie tylko eksport.
 – Inne czynniki również mają istotne znaczenie w tych danych. W szczególności mogą cieszyć popyt krajowy i wreszcie pozytywne wskaźniki dotyczące inwestycji. Prawdopodobnie w 2014 roku nastąpi ożywienie również w zakresie inwestycji prywatnych i publicznych w związku z dopływem, a później wykorzystaniem środków z Unii Europejskiej – wyjaśnia Chojna-Duch.
Według niej, jeśli ten trend się utrzyma, w całym 2014 roku wzrost PKB przekroczy zapisany w ustawie budżetowej poziom 2,5 proc. Ustalenia budżetowe będą prawdopodobnie weryfikowane, szczególnie, że zdaniem ekonomistki już w pierwszym kwartale 2014 wzrost PKB może wynieść właśnie 2,5 proc.
 – Mieliśmy istotny skok z 0,5 proc. w I kwartale do 0,8 proc. w II kwartale, aby przyspieszyć do 1,9 proc. w III kwartale. Miejmy nadzieję, że takie skokowe tempo będzie się utrzymywać i wzrost będzie na poziomie co najmniej 3 proc. – mówi członkini RPP.
Jak dodaje, tego typu wskaźniki nie powodują presji infkacyjnej, więc nie będą zmuszały Rady do zmiany w planach polityki pieniężnej, a co za tym idzie – należy się spodziewać stabilności stóp procentowych.
Czytaj także:  Sejm od wtorku m.in. o OFE i projekcie o uzgodnieniu płci