Nie będzie powtórki z rozrywki. Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka odrzuciła dezyderat posłów Prawa i Sprawiedliwości w sprawie powtórki egzaminu na aplikacje. Wnioskodawcy chcieli, aby w grudniu odbył się dodatkowy egzamin, bo we wrześniu nie dostało się ponad 80 proc. zdających. W przyszłym roku zmienią się jednak zasady egzaminów na aplikacje.

Posłowie PiS domagają się od rządu decyzji w sprawie odblokowania młodym prawnikom dostępu do zawodu. Według posłanki Beaty Kempy, warto zastanowić się nad zniesieniem egzaminów na aplikacje. Posłowie PiS zaapelowali też do wszystkich klubów o poparcie ustawy o licencjach prawniczych. PiS złożył ją w Sejmie w styczniu. Tymczasem mec. Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych zainicjował akcję wysyłania przez radców prawnych i aplikantów radcowskich listów do premiera, w których protestują przeciwko proponowanym zmianom na rynku usług prawnych.

- Jesteśmy dziś świadkami i uczestnikami niezwykle istotnych dyskusji i inicjatyw ustawodawczych dotyczących m.in. tzw. kwestii dostępu do zawodów prawniczych. Być może właśnie teraz, w najbliższych tygodniach i miesiącach zapadną decyzję, których skutki dotyczyć będą nas wszystkich przez kolejne lata – mówi Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych w Gazecie Prawnej. - Rządowe prace nad ustawą o państwowych egzaminach prawniczych oraz przebieg poselskiej debaty nad projektem ustawy o licencjach prawniczych wskazują, iż wszystkie siły polityczne są zwolennikami nowych rozwiązań na rynku usług prawnych. To fakt, z którym trudno polemizować. Musimy jednak, ba, mamy wręcz obowiązek, dyskutować nad proponowanymi, konkretnymi rozwiązaniami – dodaje Bobrowicz. Sprzeciw KRRP budzą proponowane założenia dotyczące kompetencji osób z wykształceniem prawniczym, które mogłyby świadczyć pomoc prawną, tzw. doradców prawnych. Zostały one - z wyjątkiem spraw rodzinnych i opiekuńczych oraz karnych - zrównane z kompetencjami radców prawnych. - Budzić to musi uzasadnione wątpliwości co do ich zgodności z konstytucją i dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego. I właśnie tę kwestię przedstawiamy w liście do premiera. Uważamy, iż jest czas na rozsądną, merytoryczną, wolną od emocji dyskusję – mówi Bobrowicz.

Na czym będzie polegało zrównanie uprawnień radców i licencjonowanych prawników? - Na rynku usług prawnych pojawią się absolwenci prawa, którzy po zdaniu egzaminu - i to - w ostatniej wersji projektu ustawy o egzaminach prawniczych, nie rozszerzonego, ale takiego samego jak kandydaci na aplikację - będą mogli świadczyć pomoc prawną. Oznacza to praktycznie zrównanie kompetencji radców prawnych i osób, które ukończą studia i zdadzą egzamin. Trybunał Konstytucyjny w swym wyroku z 2006 roku nie negował prawa do udzielania porad prawnych przez doradców. Orzekł jednak, iż będą oni mogli doradzać w kwestiach mniejszej wagi. Uznaję, iż tego rodzaju doradztwo winno kończyć się przy bramie sądu. Możliwość udzielania porad w podobnym zakresie jak radcy prawni nie jest działaniem w sprawach mniejszej wagi. Tymczasem projekt ustawy o państwowych egzaminach prawniczych daje uprawnienia doradcom prawnym także do występowania przed sądami rejonowymi – tłumaczy Maciej Bobrowicz.

Na razie wiceminister sprawiedliwości Jacek Czaja poinformował, że w przyszłym roku zmienią się zasady egzaminów. Będzie mniej pytań (tylko 150, a nie aż 250, jak obecnie). Dostaną się te osoby, które odpowiedzą na 2/3 pytań, a nie aż 76 proc. Ministerstwo obiecuje też, że akty prawne, na podstawie których będą układane pytania egzaminacyjne, zostaną opublikowane na trzy miesiące przed testem, a komisja układająca pytania zostanie poszerzona o dodatkowe osoby.

(Źródło: KW/IAR/GP)