W tej sytuacji wydano zarządzenie o powiadomieniu uczestników posiedzenia tj. prokuratora i obrońców sędziego Andrzeja Stępki. Jest on obwiniony - jak twierdzi prokurator - o nie wystawienie nakazu zwolnienia z zakładu karnego skazanego, wobec którego SN uchylił wyrok. Podobne zarzuty prokuratura chce postawić dwóm kolejnym sędziom z Izby Karnej, tj. prof. Włodzimierzowi Wróblowi i Markowi Pietruszyńskiemu i potrzebuje do tego uchylenia wobec sędziowskiego immunitetu.

Czytaj też: Sędzia Majchrowski odstępuje od orzekania i ukazuje marazm w Izbie Dyscyplinarnej SN>>

Konsekwencje dyscyplinarne?

Na rozpoczęcie posiedzenia czekali obrońcy sędziego: adwokaci dr Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska i Jakub Wende oraz sędzia SN z Izby Karnej, prof. Paweł Wiliński. Był też m.in. adwokat Michał Wawrykiewicz z Wolnych Sądów, który chciał złożyć wniosek o przystąpienie do sprawy jako organizacja społeczna oraz adwokat Anna Sankowska-Borman, która chciała przystąpić do sprawy w imieniu organizacji społecznej, jako tzw. przyjaciel sądu.

Jak informuje Piotr Falkowski, rzecznik Izby Dyscyplinarnej, żadne decyzje w sprawie wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych wobec sędziego Rocha nie zostały podjęte. Rzecznik potwierdza, iż świadkiem niestawiennictwa członka składu orzekającego był rzecznik dyscyplinarny Sądu Najwyższego SSN Andrzej Tomczyk.

 


Wyjaśnienia sędziego Rocha

- W podjętej przeze mnie decyzji o nieuczestniczeniu w planowanym na dzień 6 września br. posiedzeniu i jego przyczynach poin­formowałem w bezpośredniej rozmowie pozostałych członków składu orzekającego w dniu 2 września 2021 roku - wyjaśniał sędzia Roch. Sędzia dodał, że  "przestrzeganie przepisów Konstytucji RP oraz pozostałych obowiązujących przepisów prawa krajowego i międzynarodowego stanowiło i stanowi wy­łączną podstawę podejmowanych przeze mnie działań jako sędziego Sądu Najwyższego".

Nie oznacza to jednak, że sędzia Adam Roch stosuje się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE z 15 lipca br. Wówczas Trybunał unijny orzekł, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii Europejskiej. Natomiast 14 lipca br. TSUE zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN, także w kwestiach na przykład uchylania immunitetów sędziowskich.

Także 14 lipca br.  Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP.

Czytaj teżSędziowie Zubert i Majchrowski nie będą wyłączeni ze sprawy sędzi Morawiec>>

W odpowiedzi na te orzeczenia I prezes SN Małgorzata Manowska wydała zarządzenie, zgodnie z którym wpływające sprawy dyscyplinarne sędziów oraz sprawy immunitetowe sędziów i prokuratorów będą trafiały do sekretariatu I prezesa SN. Z kolei o biegu spraw, które już wpłynęły do Izby Dyscyplinarnej SN, ma decydować prezes tej Izby lub skład orzekający, jeśli skład ten został już przydzielony

W najbliższy czwartek 9 września br. odbędzie się kolejna rozprawa w Izbie Dyscyplinarnej w sprawie prokuratora z Koszalina obwinionego o przestępstwo  przekroczenia uprawnień. 

Prokuratorowi przedstawiono zarzuty pośredniczenia w załatwieniu sprawy polegające na uzyskaniu korzystnych decyzji procesowych przez podejrzanych w kilku postępowaniach przygotowawczych, w zamian za przyjęcie korzyści majątkowych. Materiały w tej  sprawie zostały uzyskane w ramach czynności własnych funkcjonariuszy CBA Delegatury w Gdańsku.

Na rozprawę stawić się mają, obok obrońcy i prokuratora, także świadkowie. Sędzia Adam Roch jest przewodniczącym składu, obok sędziego sprawozdawcy Jacka Wygody i ławnika Jacka Leśniewskiego.

Warto dodać, że w ubiegłym tygodniu prof. Jan Majchrowski, sędzia Izby Dyscyplinarnej postanowił odstąpić od orzekania.  Twierdzi, że uniemożliwia mu się rozpoznawanie w przydzielonych mu już sprawach dyscyplinarnych. - Dezawuowanie orzeczeń Izby Dyscyplinarnej narusza fundamentalną zasadę niezawisłości sędziowskiej i prowadzi do sytuacji sprzecznych z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej - uważa sędzia i odstępuje od orzekania we wszelkich sprawach.