We wtorek KE przyjęła pakiet raportów na temat postępów krajów kandydujących do UE w dostosowaniu się do unijnych standardów. Jest wśród nich raport na temat Turcji.
- Przez miniony rok poważne niedociągnięcia miały miejsce w sferze niezawisłości sądów, jak również poszanowania wolności słowa i zgromadzeń. W szczególności dotyczyło to nacisków i zastraszania dziennikarzy i mediów, a także poprawek do prawa medialnego, które zezwalały na blokowanie treści. Te dziedziny są priorytetami w procesie akcesyjnym Turcji - powiedziała Hahn, prezentując raporty w komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego.

W swoim raporcie KE wskazuje, że postępowania karne wobec dziennikarzy, pisarzy, użytkowników mediów społecznościowych, zastraszanie dziennikarzy, jak również działania władz mające na celu ukrócenie wolności mediów budzą poważne zaniepokojenie. - Zmiany w prawie dotyczącym internetu to duży krok wstecz, oddalający (Turcję) od europejskich standardów - pisze KE.
Zdaniem autorów odnotowuje także pozytywne działania, takie jak przyjęcie szeregu ustaw przybliżających Turcję do unijnego prawa, np. ustawy o spółkach, usługach finansowych, sieciach transeuropejskich i badaniach naukowych.

Turcja złożyła wniosek o przyjęcie do UE już w 1959 r., ale negocjacje akcesyjne rozpoczęły się dopiero w 2005 r. Do tej pory otwarto 14 z 33 rozdziałów negocjacji, a tylko jeden rozdział został wstępnie zamknięty. (ks/pap)

 

Dowiedz się więcej z książki
Prawo Europejskie
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł