W poniedziałek w Luxemburgu odbyło się posiedzenie unijnej  Rady ds. Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych.
- Pamiętam naszą dyskusję na forum Rady na początku czerwca. Było to zaledwie cztery miesiące temu, ale wydaje się jakby upłynęły 4 lata - pisze na swoim blogu minister.
Dlaczego? Dla wielu obywateli Unii Europejskiej wyjście na jaw sprawy PRISM i innych programów mających na celu gromadzenie informacji, było sygnałem ostrzegawczym. Transparentność jest jednym z kluczowych środków odbudowy zaufania obywateli. Normalną sprawą jest, że chcemy mieć pewność, że Państwo ochrania naszą prywatność. Rozwój przetwarzania danych ma kluczowe znaczenie dla wytworzenia nowych przewag konkurencyjnych Europy. Przetwarzanie danych osobowych może stać się jedną z nich. Powinniśmy przy tym pamiętać o potrzebach i prawach obywateli (ochrona prywatności należy do praw podstawowych), z drugiej zaś strony należy wziąć pod uwagę oczekiwania środowisk biznesowych i możliwości, jakie stwarza dla nich rynek.
Jeśli my – Europa – chcemy iść do przodu, potrzebujemy wspólnej regulacji. Przyspieszenie jest potrzebne, jeśli chcemy zakończyć pracę wiosną 2014 r.
W Polsce, współpracujemy ze wszystkimi partnerami – obywatelami, biznesem, środowiskami naukowymi – aby znaleźć wspólne rozwiązanie, które respektuje jednocześnie interesy wszystkich grup. Dlatego też Polska zabiegała w ostatnich miesiącach o to, aby zagadnienia dot. ochrony danych osobowych pojawiły się w agendzie Rady Europejskiej w październiku. Nasze propozycje dotyczą właśnie: prywatności i ochrony danych osobowych, realizacji pakietu „Łączność na całym kontynencie” (gdzie m.in. z zadowoleniem przyjmujemy propozycje dotyczące roamingu) i przyjęcia mniejszych stawek VAT dla cyfrowych treści (e-booki). Naszym zdaniem zróżnicowanie stawki VAT na książki papierowe i elektroniczne jest nieuzasadnione. Wyższe stawki podatku na e-booki szkodzą europejskiej konkurencyjności i obywatelom.
Zaczęliśmy konsultacje społeczne wyjątkowego i jednego z najważniejszych cyfrowych projektów - Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. Na ten specjalny unijny program cyfryzacji kraju przeznaczymy w latach 2014-2020 ponad osiem miliardów złotych. Aby w pełni wykorzystać możliwości jakie dają nowoczesne technologie, musimy spojrzeć na cyfryzację szerzej niż dotychczas. Budowa infrastruktury i usług – tak, są niezbędne. Równie ważne jest także wspieranie kompetencji cyfrowych Polaków. Dziś internet dociera już do 70 proc. polskich domów, ale regularnie korzysta z niego tylko 59 proc. Polaków. Cyfryzacja jest potrzebna także po to by usprawnić kontakty obywateli z urzędami.
Przy tak ogromnych projektach konieczna jest ścisła współpraca administracji z partnerami z różnych obszarów – organizacjami pozarządowymi, samorządami, inwestorami. Podzieliliśmy Polskę Cyfrową na trzy osie: powszechny dostęp do internetu, e-administracja i otwarty rząd, cyfrowa aktywizacja społeczeństwa.
Krok po kroku zmieniamy cyfrową rzeczywistość i świadomość. Administracja jest po to by służyć obywatelom, a e-administracja by ułatwiać kontakt obywatela z urzędem. Ważnym celem naszej aktywności jest walka z cyfrowym wykluczeniem. Jeszcze w tym miesiącu Latarnicy Polski Cyfrowej poprowadzą zajęcia ze stutysięcznym uczestnikiem".
Więcej pod linkiem: https://www.premier.gov.pl/blog/michal-boni/ochrona-prywatnosci-w-sieci-i-polska-cyfrowa.html