Na Uniwersytecie Warszawskim odbyła się dzisiaj konferencja na temat przyczyn niesłusznych skazań w Polsce. Przedmiotem dyskusji był raport sporządzony przez dr Łukasza Chojnika i mgr Łukasza Wiśniewskiego na podstawie analizy orzeczeń powstałych w apelacji poznańskiej w latach 2007-2009.
Prof. Leszek Balcerowicz, prezes Forum Obywatelskiego Rozwoju, które zorganizowało spotkanie rozpoczął dyskusję:
- Wszędzie i zawsze w demokracji państwo odchyla się w niewłaściwym kierunku, w tym także w wymiarze sprawiedliwości – powiedział Balcerowicz. - Dlatego potrzebna jest mobilizacja społeczeństwa, aby niekorzystnym zjawiskom przeciwdziałać .
Niesprawiedliwość w wymiarze sprawiedliwości
Profesor Balcerowicz zwrócił uwagę na asymetrię między władzą a obywatelami. Dlatego powstało Forum Obywatelskiego Rozwoju i dlatego zajmuje się obok problemów ekonomicznych - wymiarem sprawiedliwości.
- Sprawny wymiar sprawiedliwości jest potrzebny dla dobrego funkcjonowania państwa. Trzeba patrzyć na prawo we wszystkich ogniwach: policja, prokuratura, sądy – twierdzi prof. Balcerowicz
Jego zdaniem jakość wymiaru sprawiedliwości to przede wszystkim - efektywność. Jeśli system jest efektywny, to nie musi być proces szybki np. system stalinowski działał szybko, lecz niesprawiedliwie. Potrzebna jest nadwe wszystko - rozwaga. Niski współczynnik nietrafnych ścigań i wyroków sądowych jest elementem efektywności wymiaru sprawiedliwości.
Złe rozłożenie zadań w relacji prokuratura, policja sądy, zła organizacja i zamulanie wymiaru sprawiedliwości niesłusznymi oskarżeniami – to główne grzechy naszego systemu.
Sporo wiadomo na temat braku gospodarności wymiaru sprawiedliwości, mniej widomo o nietrafnosci decyzji dotyczących ścigania, czyli niesprawiedliwość wymiaru sprawiedliwości.
- Moim zdaniem prokuratorzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje nisłuszne oskarżenia – powiedział prof. Balcerowicz. – Należy patrzeć na wszystkie ogniwa wymiaru sprawiedliwości, a zwłaszcza co się dzieje między prokuratorem a sądem. W 95 proc. wnioski prokuratury są przyjmowane, bo sądy uznają stanowiska prokuratorów za trafne. Co to może znaczyć? Dobór przez prokuraturę najłatwiejszych przypadków albo duża liczba niesłusznych skazań – podsumował prof. Balcerowicz..
Prof. Rzepiński: gwałt państwa
Ok. 200 do 300 osób rocznie jest zwalnianych z aresztu tymczasowego po nieprawdziwym oskarżeniu – powiedział prof. Andrzej Rzepliński. Jednak liczba aresztów tymczasowych w ostatnich latach zmalała : z 19 tys. do 9 tys.
Jeśli idzie o niesłuszne skazania, które kończą się uniewinnieniem. To można to porównać z gwałtem państwa na osobie skazanego. Zdarzenie takie kaleczy człowieka na całe życie, i nic potem nie jest takie samo – zaznaczył profesor Rzepiński.
Czy prawo jest wystarczająco przyjazne osobom oskarżonym a niewinnym? Według prof. Rzepińskiego są argumenty za i przeciw. Państwo na pewno nie powinno być używane do rozliczeń gospodarczych między przedsiębiorcami, między wierzycielem a dłużnikiem, gdyż z donosów powstają niesłuszne oskarżenia.
Raporty niesłusznych mają służyć redukcji błędnych decyzji prokuratora i sędziego, dlatego, że niesłuszne skazanie podważa zaufanie obywatela do państwa.
Przyczyny błędów
Przyczyny błędnych skazań – w opinii autorów raportu wynikają często ze składania fałszywych zeznań przez świadków.
- Zwiększająca się liczba fałszywych zeznań świadków musi powodować wzrost pomyłek sądowych – uważa dr Chojniak. – Ku naszemu zdziwieniu zdecydowana większość skazań została wykryta w postępowaniu kasacyjnym i wielką zasługę w tym mają Rzecznik Praw Obywatelskich i Prokurator Generalny, którzy takie wnioski składali.
Ale nie tylko przyczyny zewnętrzne powodują błędy. Niekiedy sam sąd może być głównym sprawcą zaistnienia omyłki.
- Gdyby pokusić się o próbę wskazania jednej przyczyny błędów sądowych, to w pierwszej kolejności należałoby wskazać niekompetencję po stronie profesjonalnych uczestników postępowań – mówi dr Chojniak.
Przykładem takiej sytuacji była kasacja, która dotarła do Sądu Najwyższego w sprawie właścicielki butiku, który zajmował się sprzedażą odzieży. W sklepie znalazł się towar podrabiany. Sąd I instancji skazał kobietę na rok pozbawienia wolności lekceważąc istniejąca już uchwałę 7 sędziów SN, w której stwierdzono, że ,,Wprowadzeniem do obrotu handlowego", jest przekazanie przez producenta lub importera po raz pierwszy do obrotu handlowego wyrobów. (sygn. I KZP 13/05) .
Skazani i uniewinnieni niesłusznie
Jeszcze bardziej zadziwiającym przykładem są sytuacje, w których oskarżeni uznani za winnych skazani byli na kary powyżej dopuszczalnego górnego zagrożenia kary. Chodzi wiec tu o niedbalstwo czy nonszalancję lub rutynę sędziów – dodają autorzy raportu.
Przyczyną niesłusznego skazania bywa tez brak rzetelnego ustalenia faktów. Np. jeden ze skazanych podszywał się pod swego brata. Ten zaś nic nie wiedział o procesie i swoim skazaniu, dowiedział się dopiero z Rejestru Skazanych. Dopiero po podpisie można było określić, kto jest właściwym podsądnym.
Kolejną przyczyną błędów sadowych jest nieobecność obrońcy, nierzetelny dowód z okazania, i wreszcie słabość ludzkiej pracy i materiału dowodowego.
- Niczego nowego z tych badań się nie dowiedziałem – komentował raport sędzia SN Lech Paprzycki. – Wiem bez badania, że ludzie są niedoskonali, a czasami niesprawiedliwe orzeczenia to także i takie, które doprowadzają do uniewinnienia z braku wystarczających dowodów.
.
Źródło; Konferencja FOR "Niesłuszne skazania" UW, 9 lipca 2012 r.