Zdaniem Kolegium do spraw Służb Specjalnych dostęp do danych telekomunikacyjnych jest zbyt szeroki i należy go ograniczyć. Według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej w 2012 r. operatorzy udostępnili takie informacje uprawnionym organom w 1 856 888 przypadkach.
Dlatego kolegium przedstawiło projekt założeń ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z pozyskiwaniem i wykorzystywaniem danych telekomunikacyjnych. Zgodnie z nim na uprzywilejowanej pozycji będą celnicy i być może wywiad skarbowy – nadal będą korzystać z nieograniczonego dostępu do naszych danych.
– Obowiązek zatrzymywania danych telekomunikacyjnych w celach związanych z egzekwowaniem prawa został wprowadzony w wyniku implementacji dyrektywy 2006/25/WE. Warto pamiętać, że mowa w niej o dochodzeniu, wykrywaniu i ściganiu poważnych spraw. Nie sądzę, żeby wszystkie przestępstwa, o których mowa w kodeksie karnym skarbowym, można było uznać za poważne. Z tego powodu żądanie Ministerstwa Finansów jest zbyt daleko idące i nieuzasadnione – podkreśla Katarzyna Szymielewicz, prezes Fundacji Panoptykon.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Billingi dla celników i wywiadu skarbowego bez ograniczeń
Służby nie będą już mogły pozyskiwać naszych danych teleadresowych w każdym przypadku. Dwie formacje mają jednak działać bez zmian. Zdaniem specjalistów to niebezpieczny precedens.