W Dzienniku Ustaw z 4 lipca 2025 r. pod pozycją 893 opublikowano uchwałę Sądu Najwyższego z 1 lipca 2025 r., stwierdzającą ważność wyborów Prezydenta RP. Do wskazanej pozycji Dziennika Ustaw dodano jednak treść zaczerpniętą z uchwały Rady Ministrów z 2024 r., co stanowi – zdaniem I Prezes - bezprawną ingerencję w treść podjętej uchwały.
Treść uchwały rządu z 2024 r.
Wspomniana uchwała rządu określa stan sądownictwa jako "kryzys praworządności". Wymaga systemowego rozwiązania i podjęcia działań naprawczych. Wskazano w niej, że ogłaszanie rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego utrwalałoby kryzys, a akty Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego w składach po 2017 r. i ogłaszane w dziennikach urzędowych powinny mieć adnotację.
Według tej adnotacji, KRS ukształtowana ustawą z 8 grudnia 2017 r. "nie daje rękojmi niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej". A ponadto "nieprawidłowości w procesie powoływania sędziów" nie pozwalają na uznanie Sądu Najwyższego – orzekającego w składach, w których zasiadała osoba powołana do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim przez Prezydenta RP na wniosek KRS po 2017 roku – "za sąd ustanowiony na mocy ustawy".
Dopiski są nieuprawnione
Prof. Manowska wskazuje, że publikacja uchwały Sądu Najwyższego, stwierdzającej ważność wyboru prezydenta RP, wymagana jest przez art. 324 par. 3 Kodeksu wyborczego.
W przepisach ustawowych regulujących konieczność publikacji uchwał Sądu Najwyższego, stwierdzających ważność wyboru Prezydenta RP, podobnie jak w ustawie o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych, nie przewidziano możliwości dodawania do pozycji publikacyjnych Dziennika Ustaw żadnych dodatkowych treści, poza treścią uchwał Sądu Najwyższego. W szczególności, nie można dodawać żadnych treści na mocy uchwały Rady Ministrów, która w świetle art. 93 ust. 1 Konstytucji nie jest źródłem prawa, a zatem nie może modyfikować treści żadnej z ustaw, lecz musi być z nimi zgodna.
Dodanie do pozycji Dziennika Ustaw zawierającej uchwałę Sądu Najwyższego, treści przepisanej uchwałą Rady Ministrów, w oczywisty sposób narusza przepisy Kodeksu wyborczego oraz ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych, stanowiąc bezprawną ingerencję władzy wykonawczej w treść uchwały Sądu Najwyższego i zuchwały atak na niezależność Sądu Najwyższego.
Oczywiste naruszenie przepisów nakazujących publikację uchwał Sądu Najwyższego, uzasadnia - zdaniem Pierwszej Prezes SN - podejrzenie popełnienia przestępstwa nadużycia uprawnień z Kodeksu karnego, zgodnie z którym odpowiedzialność karną ponosi funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Nie ma wątpliwości, że bezprawny atak władzy wykonawczej na niezależność Sądu Najwyższego jest działaniem na szkodę interesu publicznego - uważa prof. Manowska.
I wskazuje, że ten incydent stanowi już kolejną bezprawną ingerencję w treść uchwały Sądu Najwyższego.
Cena promocyjna: 84.55 zł
|Cena regularna: 89 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 66.75 zł












