Posłowie Platformy Obywatelskiej zgłosili projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, który zakłada, że o stanowisko asystenta sędziego będą mogły ubiegać się nie tylko osoby, które ukończyły aplikację ogólną w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, aplikację adwokacką, notarialną lub radcowską, ale także absolwenci wydziałów prawa studiów wyższych.

Zdaniem autorów projektu takie rozwiązanie ma rozwiązać problem wakatów na stanowiskach asystentów sędziowskich i być kolejnym krokiem do usprawnienia pracy sądów.

Osoby z wyższym wykształceniem prawniczym, które zostaną zatrudnione na stanowisku asystenta sędziego, będą obowiązane odbyć roczny staż organizowany przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury. Staż będzie kończył się egzaminem. Wynik pozytywny ma być warunkiem dalszego zatrudnienia asystenta na stanowisku. Dodatkowym wymogiem jest, aby staż odbył się w ciągu dwóch pierwszych lat zatrudnienia na stanowisku asystenta sędziego. W tym okresie asystent jest zatrudniony na umowę o pracę na czas określony, z okresem dwutygodniowego wypowiedzenia.

Celem stażu jest zrównanie pod względem umiejętności teoretycznych i praktycznych osób, które zostały zatrudnione, jako asystenci zaraz po studniach z osobami, które trafiły na to stanowisko po ukończeniu aplikacji ogólnej lub aplikacji uprawniającej do wykonywania zawodu adwokata, notariusz lub radcy prawnego.

Asystent rozpoczynający swoją karierę z pozycji absolwenta wydziału prawa, będzie mógł również przystąpić do egzaminu sędziowskiego. Jednak w przeciwieństwie do osób po aplikacji możliwość taka pojawi się dopiero po przepracowaniu 6 lat na stanowisku asystenta sędziego. W przypadku asystentów po aplikacji okres ten ma wynosić 4 lata. Takie rozróżnienie projektodawcy uzasadniają koniecznością zniwelowania różnic w umiejętnościach i doświadczeniu między wspomnianymi dwiema grupami asystentów.

Gdyby proponowane zmiany zostały uchwalone przez Sejm, to z dniem ich wejścia w życie na stanowisko sędziego mogłyby być powoływane także osoby, które oprócz wymogów określonych w art. 61 § 1 pkt 1-6 ustawy o ustroju sądów powszechnych były zatrudnione przez okres co najmniej 8 lat na stanowisku asystenta sędziego w pełnym wymiarze czasu pracy, w przeciwieństwie do asystentów sędziowskich po aplikacji, dla których okres ten wynosi 6 lat. Także w tym przypadku zróżnicowanie w okresie zatrudnienia między tymi dwiema grupami asystentów wydaje się być uzasadnione możliwymi różnicami w kwalifikacjach. Jednakże w projekcie brakuje regulacji dotyczącej osób, które nie ukończyły żadnej z wymaganych aplikacji, a jednocześnie były zatrudnione na stanowisku asystenta jeszcze przed wejściem w życie ustawy z dnia 23 stycznia 2009 r. o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury (Dz. U. Nr 26, poz. 157), czyli przed wprowadzeniem wymogu odbycia aplikacji. Czy dla tych osób okres zatrudnienia wymaganego zatrudnienia na stanowisku asystenta sędziego wydłuży się z obecnych 6 lat do proponowanych 8, czy też wymogiem ośmioletniego okresu zatrudnienia będą objęte jedynie osoby, które zostaną zatrudnione po uchwaleniu i wejściu w życie planowanych? Tego poselski projekt nie rozstrzyga.

Razem ze zmianami dotyczącymi asystentów sędziów w sądach rejonowych, nowelizacja przewiduje także zmianę art. 57b § 1, który dotyczy oceny kwalifikacji na wolne stanowisko sędziego. Według autorów projektu chodzi o nadanie samodzielnego charakteru przepisowi, który wyznacza kryteria oceny kandydatów (w obecnym stanie prawnych art. 57b § 1 zawiera odesłanie do art. 106a § 2 i 4, gdzie te kryteria są wymienione).

Proponowana treść art. 57b § 1 stanowi w zasadzie powtórzenie kryteriów oceny pracy sędziego z art. 106a, choć z jakichś względów pominięto ocenę formułowania wypowiedzi przy wydawaniu i uzasadnianiu orzeczeń. Uzasadnienie projektu nie wyjaśnia przyczyny tego pominięcia.

Opisywany projekt został włączony do porządku obrad najbliższego posiedzenia Sejmu, które odbędzie się w dniach 3-5 kwietnia br.

Opracowanie: Daniel Wojtczak