Jego zdaniem, obwiniony w postępowaniu dyscyplinarnym, tak jak oskarżony w postępowaniu karnym, ma prawo składać wyjaśnienia, może jednak bez podania powodów odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania lub odmówić składania wyjaśnień. O prawie tym należy go pouczyć (art. 175 §1 k.p.k.). Żaden organ procesowy nie ma prawa żądania od obwinionego złożenia wyjaśnień, czego nie należy mylić z obowiązkiem przeprowadzenia czynności procesowej celem umożliwienia obwinionemu złożenia wyjaśnień oraz pouczenia o przysługujących mu prawach. Postulowane przyznanie obwinionemu prawa odmowy wyjaśnień ze względu na tajemnicę zawodową jest zbędne, gdy weźmie się pod uwagę wynikające z przywołanego przepisu prawo do odmowy składania wyjaśnień bez podania przyczyny.
W postępowaniu dyscyplinarnym odpowiednio stosowany jest art. 178 pkt 1 k.p.k., który bezwzględnie zakazuje przesłuchania obrońcy i adwokata osoby zatrzymanej co do faktów, o których się dowiedział, udzielając porady prawnej lub prowadząc sprawę. Zakaz taki dotyczy także obrońcy w tym lub jakimkolwiek innym postępowaniu dyscyplinarnym.
Autor zauważa jednak, że w adwokackim postępowaniu dyscyplinarnym faktycznie nie sięga się po uprawnienie przewidziane w art. 180 §2 k.p.k, pozwalające na zwolnienie adwokata z tajemnicy zawodowej. -  Przez lata sprawowania funkcji zastępcy rzecznika i sędziego dyscyplinarnego nie spotkałem się z  takim przypadkiem. Wynika to, jak się wydaje, z dwóch powodów. Po pierwsze, jako adwokaci mamy zdecydowanie bardziej afirmatywny stosunek do tajemnicy zawodowej niż sędziowie powszechnych sądów karnych, którym zdarza się sięgać po zwolnienie z niej nie tyle w sytuacjach niezbędnych dla dobra wymiaru sprawiedliwości ile dla jego wygody. Po drugie, charakter spraw rozpoznawanych w postępowaniu dyscyplinarnym najczęściej nie wymaga, dla zapewnienia prawidłowości orzekania, ingerencji w tajemnicę zawodową albo pozwala na ustalenie istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności innymi środkami dowodowymi - pisze adwokat Radosław Baszuk. Więcej>>>