Utowrzenie wojewódzkich komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych nakazuje nowelizacja ustaw o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2011 r. Nr 113, poz. 660). W każdej komisji zasiądzie 16 członków, z czego czterech stanowić będą osoby powołane spośród kandydatów zgłoszonych przez samorządy zawodowe adwokatów i radców prawnych. Ustawodawca do 30 września 2011 r. dał samorządom prawniczym czas na zgłaszanie kandydatów na członków komisji pierwszej kadencji.
Kandydaci muszą posiadać wiedzę o prawach pacjenta i wyższe wykształcenie medyczne lub prawnicze, jak też korzystać z pełni praw publicznych. Co do zasady potrzebne jest też doświadczenie; przynajmniej pięć lat wykonywania zawodu albo pozostawania w zatrudnieniu na stanowisku związanym ze stosowaniem lub tworzeniem prawa. Z wymogu praktyki zwalnia doktorat w dziedzinie nauk medycznych albo prawnych.
Jednak zdaniem samorządu adwokackiego, zgłaszanie kandydatów może okazać się problematyczne. Z nowelizacji wynika, że należy to do kompetencji samorządu zawodowego adwokatury i radców prawnych, mającego siedzibę na terenie województwa. Ustawodawca przeoczył np. fakt, że często na terenie jednego województwa mają siedziby różne izby adwokackie lub radcowskie. Wobec niejasności pojęcia samorząd zawodowy mający siedzibę na terenie województwa rodzi się więc pytanie, czy wolą ustawodawcy było to, aby izby mające siedzibę w tym samym województwie konkurowały w przedstawianiu kandydatów, czy też powinny wspólnie ich uzgadniać i przedstawiać?
Zdaniem samorządu adwokackiego, który właśnie przystąpił do poszukiwania kandydtaów, to nie jedyne pytanie. Pojawiają się kolejne: jak należy rozumieć pięcioletni okres zatrudnienia w przypadku adwokatów, którzy co do zasady, jeśli mają stosować prawo, nie mogą pozostawać w stosunku zatrudnienia? Czy prowadzenie własnej działalności gospodarczej jest tożsame z okresem zatrudnienia? A z drugiej strony, czy powołanie adwokata w skład wojewódzkiej komisji nie wpłynie na jego prawo wykonywania zawodu? Art. 4b Prawa o adwokaturze zabrania adwokatom wykonującym zawód pozostawania w stosunku pracy, a przecież zgodnie z przepisami Kodeksu Pracy do zatrudnienia dochodzi również przez powołanie, a nie tylko zawarcie umowy o pracę.
Inne pytanie dotycze tego, co to znaczy, że wojewódzka komisja do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych nie wykonuje władzy publicznej? A co innego robi, skoro jej orzeczenie jest tytułem wykonawczym? - zastanawiają się adwokaci
Niewykluczone są zarzuty natury konstytucyjnej, oparte na naruszeniu zasady równości wobec prawa i zamknięcia drogi sądowej – wskazuje adw. Rafał Dębowski, członek NRA. – Pacjentowi ustawa daje bowiem wybór: wytoczenie sprawy cywilnej albo postępowanie przed komisją. Natomiast szpitali i ich ubezpieczycieli wyboru takiego pozbawiono. Jeśli tylko osoba domagająca się odszkodowania zdecyduje się na tryb komisyjny, drugiej stronie pozostaje albo to zaakceptować, albo narazić się na wypłatę odszkodowania w kwocie, jakiej domaga się, w zakreślonych przez nową ustawę granicach, wnioskodawca.
Wobec wagi problemu sprawą zająć ma się niebawem Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej.
Adwokatura przewiduje problemy z powołaniem komisji ds. błędów medycznych
Od początku przyszłego roku rozpoczną działalność wojewódzkie komisje do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych. Staną się częścią systemu dochodzenia odszkodowań za błędy lekarskie, równoległego wobec sądownictwa powszechnego. Do końca września okręgowe rady adwokackie i radcowskie powinny zgłosić kandydatów na członków tych komisji. Naczelna Rada Adwokacka zachęca już adwokatów do zgłaszania chęci pracy w tych komisjach, ale zauważa też, że przepisy regulujące tę materię rodzą szereg wątpliwości.