Przeznaczenie pieniędzy ze sprzedaży nieruchomości na własne cele mieszkaniowe, po spełnieniu kilku warunków, zwalnia z obowiązku zapłacenia PIT. Problem jednak w tym, że organy podatkowe zbyt restrykcyjnie interpretują przepisy i skutecznie ograniczają prawo do ulgi. Podatnicy mają problem. Nie wiedzą, co mają kupić, aby nie płacić podatku. Własne cele mieszkaniowe trzeba zrealizować w ciągu trzech lat. Zasada ta obowiązuje od stycznia 2019 r. Wcześniej było na to dwa lata.

Zobacz również: Łatwiej będzie sprzedać mieszkanie bez podatku >>

Mieszkanie na wynajem daje prawo do zwolnienia

Najnowsza interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (nr 0115-KDIT2-1.4011.381.2018.2.MN) potwierdza, że zakup mieszkania na wynajem można potraktować jako realizację własnych celów mieszkaniowych. Organ podatkowy przyznał, że przepisy prawne nie ograniczają osób fizycznych w dysponowaniu określoną liczbą mieszkań. Zwrócił jednak uwagę, że skorzystanie ze zwolnienia odnosi się tylko i wyłącznie do tych zakupów, które służą zaspokajaniu własnych potrzeb mieszkaniowych. Podatnicy mogą więc kupić kilka lub kilkanaście mieszkań, w których w przyszłości będą realizować swoje cele mieszkaniowe. Zdaniem dyrektora KIS, nie można także zaakceptować poglądu, że czasowe wynajęcie zakupionego lokalu mieszkalnego wyklucza możliwość skorzystania z tej ulgi.

- Interpretacja jest zaskakująca. Korzystne stanowiska fiskusa w zakresie własnych celów mieszkaniowych nie zdarzają się zbyt często. Organy podatkowe próbują ograniczać prawo do korzystania z tego zwolnienia – komentuje Izabela Rutkowska, doradca podatkowy, prowadząca własną kancelarię prawną. Ekspertka podkreśla, że minister finansów powinien wydać w tej kwestii interpretację ogólną. Mogłaby ona rozwiać wątpliwości podatników. Zdaniem Rutkowskiej, ostatnia zmiana przepisów i wydłużenie terminu na realizację celów mieszkaniowych jest krokiem w dobrym kierunku. Konieczne są jednak zmiany bardziej kompleksowe.

 

Mieszkanie dla rodziny bez zwolnienia

Analiza interpretacji organów podatkowych i wyroków sądów administracyjnych prowadzi do wniosku, że pojęcie własnych celów mieszkaniowych jest interpretowane bardzo ściśle. Przypisuje się mu wymiar osobisty – nierozerwalnie związany z osobą podatnika korzystającego z ulgi. Wielokrotnie zdarzyło się, że organy podatkowe nie przekonały argumenty o realizacji potrzeb mieszkaniowych innych osób, np. dzieci czy innych członków rodziny. Potwierdza to m.in. wyrok WSA w Warszawie, sygn. akt III SA/Wa 650/16. Zdaniem organów podatkowych, nie zaspokaja własnych potrzeb mieszkaniowych również osoba, która kupiła mieszkanie w innej miejscowości i zamieszkuje w nim okazjonalnie. WSA w Białymstoku w wyroku sygn. akt I SA/Bk 1379/15 zwrócił uwagę, że osoba fizyczna nie może zaspokajać własnych potrzeb mieszkaniowych jednocześnie w kilku miejscach, położonych w znacznej odległości od siebie.

 


Chaos i ciągła niepewność podatników

Jak podkreśla Leszek Dutkiewicz, doradca podatkowy, partner w Russell Bedford, zasady rozliczania podatku od sprzedaży nieruchomości przez osoby fizyczne są nieustannie tematem budzącym nieustanne zainteresowanie. Ekspert zwraca uwagę, że podatnicy chętnie sięgają po wnioski o interpretacje i pytają o ulgę. Jego zdaniem, zasady korzystania ze zwolnienia powinny być jednak interpretowane jak najszerzej.

Dutkiewicz tłumaczy, że w tym kontekście istotne znaczenie może mieć wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 lipca 2018 r., sygn. akt II FSK 1935/16. Sąd wyjaśnił, iż nie należy zbyt wąsko ujmować realizacji własnych celów mieszkaniowych. Posiadanie kilku lokali nie stoi na przeszkodzie korzystania ze zwolnienia. Głównym kryterium w tym względzie jest rzeczywiste realizowanie potrzeb mieszkaniowych. Nie stoi na przeszkodzie skorzystania z ulgi okoliczność, że podatnik nabywa kilka lokali mieszkalnych, jak i to, że aktualnie posiada inny lokal mieszkalny, w którym zamieszkuje. Takie rozstrzygnięcie sądu powinno nieco uspokoić podatników, którzy zamierzają skorzystać z ulgi w celu zabezpieczenia własnych potrzeb mieszkaniowych „na przyszłość”, np. na okres po zakończeniu aktywności zawodowej albo jej znaczącemu ograniczeniu.

- Gdybym przykładowo sprzedał aktualnie posiadane mieszkanie w Katowicach i przeznaczył uzyskany dochód ze sprzedaży częściowo na zakup nowego mieszkania na Śląsku, a częściowo na zakup domku w Wiśle, z którego mam zamiar korzystać za kilka lat, kiedy nie będę już musiał tyle czasu poświęcać na pracę zawodową, to możliwość skorzystania z ulgi w odniesieniu do całej kwoty przeznaczonej na te cele nie powinna budzić wątpliwości – podsumowuje Leszek Dutkiewicz.

Zobacz również: Czy można skorzystać ze zwolnienia w PIT, jeśli podatnik, który nabył udział w mieszkaniu faktycznie w nim nie mieszka? >>