Wyjaśnieniu tych wątpliwości może służyć wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 17 lipca 2008 r., sygn. akt III SA/Wa 464/08. W sprawie, która stała się przedmiotem rozpoznania sądu w wyniku kontroli w spółce (operatora telefonii komórkowej) organy podatkowe stwierdziły nieprawidłowości w rozliczaniu VAT. Zdaniem organów podatkowych spółka w nieprawidłowy sposób rozliczała usługi roamingu, świadczone na rzecz abonentów przebywających za granicą. Przy wykonywaniu tego typu usług spółka korzystała z usług operatorów zagranicznych.
Cena usługi roamingu świadczonej przez spółkę składała się z dwóch części. Większość stanowiła kwota przekazywana przez nią operatorowi zagranicznemu, który na podstawie umowy ze spółką dokonywał usługi telekomunikacyjne na rzecz jej abonentów. Do tej kwoty spółka doliczała 15% prowizję. Tylko od tej drugiej sumy naliczany był VAT. W ocenie spółki przy usłudze roamingu jest jedynie pośrednikiem między abonentem a operatorem zagranicznym, który wykonuje usługę poza granicami Polski. Dlatego też w ocenie podatnika powinien on więc wykazywać VAT tylko od prowizji za pośrednictwo.
Z powyższym stanowiskiem nie zgodziły się organy podatkowe. Ich zdaniem przy obliczaniu podstawy opodatkowania uwzględnić należy całe wynagrodzenie uzyskane od abonenta, w tym także część przekazywaną operatorowi zagranicznemu. W ocenie organów podatkowych działania spółki obejmowały udostępnianie usług telekomunikacyjnych, które były nabywane od operatorów zagranicznych. Spółka i operatorzy z innych państw są stronami wielostronnego porozumienia, w ramach którego co miesiąc wystawiają sobie faktury podlegające wzajemnej kompensacji. Na fakturach otrzymywanych przez spółkę to ona – a nie jej abonenci – figuruje jako nabywca usług telekomunikacyjnych. Oferując swoim klientom usługę roamingu, nie działa jako pośrednik. Klienci spółki nie zawierają umów z operatorami, z których usług korzystają za granicą i nie są wobec nich w żaden sposób zobowiązani, zobowiązani są tylko wobec spółki.
Niezadowolona z decyzji dyrektora izby skarbowej spółka wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Podkreśliła w niej, że z punktu widzenia abonenta nie ma wątpliwości, że świadczącym usługę jest zagraniczny operator, którego logo wyświetla się na ekranie telefonu. Operator ten wysyła abonentowi powitalną wiadomość SMS, informującą także o cenie opłat za połączenie. Zdaniem pełnomocników spółki, jej rola sprowadza się tylko do pośrednictwa między abonentem i zagranicznym operatorem. Jednakże spółka przyznała, że jeśli abonent nie uiści opłaty jest dłużnikiem spółki, a nie zagranicznego operatora.
Sąd przyznał rację organom podatkowym w kwestii roamingu. W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że z uwagi na brak definicji świadczenia usług należy przyjąć jak najszersze rozumienie tego pojęcia. W ocenie sądu w omawianej sprawie usługa roamingu świadczona była przez spółkę, a nie jej zagranicznych kontrahentów. Abonenta nie łączy żadna umowa z operatorem zagranicznym. Zobowiązana wobec niego jest tylko spółka. Abonent nie ma także możliwości zakupu na poziomie detalicznym samej usługi roamingu. Stanowi ona bowiem część składową pakietu usług telekomunikacyjnych świadczonych przez spółkę. Z punktu widzenia abonenta nie ma znaczenia fakt, że część tego pakietu wykonywana jest przez podmiot zagraniczny.
Z uwagi na powyższe sąd uznał, że roaming mieści się w pojęciu usług telekomunikacyjnych. Usługa ta świadczona jest przez polskiego operatora na terytorium Polski i podlega opodatkowaniu VAT w całości.

Reasumując stwierdzić należy, że usługa roamingu, która jest świadczona przez operatora telefonii komórkowej na rzecz abonentów przebywających za granicą jest usługą telekomunikacyjną, a nie usługą pośrednictwa. W takiej sytuacji świadczącym usługę jest polski, a nie zagraniczny operator. Dlatego też operator musi naliczać VAT od całego wynagrodzenia otrzymanego od abonenta za tę usługę, w tym także od równowartości kwoty przekazanej w rozliczeniu operatorowi zagranicznemu, a nie tylko od pobranej prowizji.