W przedmiotowej sprawie przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług sportowych i reklamowych zawarł z jednym z klubów sportowych umowę, w której zobowiązał się do udziału we wszystkich imprezach służących kształtowaniu pozytywnego wizerunku klubu w opinii publicznej, poprzez podejmowanie działań polegających na popularyzacji klubu, a w tym udział w konferencjach prasowych. W ramach świadczenia usług reklamowych przedsiębiorca wyraził także zgodę na utrwalanie i rozpowszechnianie jego wizerunku. Działania przedsiębiorcy mają jednak być podejmowane z maksymalnym eksponowaniem i wykorzystaniem materiałów reklamowo-marketingowych sponsorów.

Według przedsiębiorcy przychód uzyskiwany przez niego z tego tytułu winien być zakwalifikowany, na gruncie przepisów ustawy PIT, jako przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej. Przedsiębiorca uznał też, że brak jest przeszkód, aby za przychody z działalności gospodarczej uznać przychody z tytułu udostępniania własnego wizerunku, albowiem zgodnie z podatkową i rynkową praktyką, jeżeli dany podmiot jest właścicielem marki, logo czy jakichkolwiek innych aktywów niematerialnych, którymi może dysponować, to ich udostępnianie stanowi właśnie działalność gospodarczą.

Fiskus stanął jednak na stanowisku, że skoro źródła powstania przychodu przedsiębiorcy należy upatrywać w jego rozpoznawalnym wizerunku, na którego utrwalanie wyraził, bądź wyrazi zgodę, za co będzie przysługiwało mu wynagrodzenie, to niezależnie od rodzaju umowy, jaką zawarł w tym względzie, czy to z klubem, którego jest zawodnikiem, czy też innymi podmiotami, to przychody uzyskiwane z tego tytułu będą stanowić dla niego przychody z praw majątkowych, o których mowa w art. 18 ustawy o PIT. Winny więc one podlegać opodatkowaniu według zasad właściwych dla tej kategorii przychodów.

Sprawa trafiła do WSA w Rzeszowie. Zdaniem sądu fiskus błędnie skoncentrował się tylko na jednym z aspektów opisanej wyżej działalności, jaką jest udostępnianie własnego wizerunku przez przedsiębiorcę, a pominął jej pozostałe elementy, co w istotny sposób zmieniło przedstawiony stan faktyczny. Nie można podzielić stanowiska fiskusa, że opisane we wniosku źródło powstania przychodu powinno być utożsamiane jedynie z rozpoznawalnym wizerunkiem przedsiębiorcy. W rzeczywistości bowiem związane jest ono z podejmowaną przez niego aktywnością, a wizerunek, choć jest jej nieodłącznym i niezwykle istotnym elementem, stanowi jedynie jeden z elementów tejże działalności.

Wyrok WSA w Rzeszowie z 7 listopada 2013 r., I SA/Rz 887/13