Chodzi o rozporządzenie ministra finansów z 23 grudnia ubiegłego roku w sprawie szczegółowego sposobu klasyfikacji tytułów dłużnych zaliczanych do państwowego długu publicznego.
"Przyjmowanie tego rodzaju rozporządzenia powinno być poprzedzone znacznie głębszymi analizami i znacznie głębszymi konsultacjami" - uważa Dutkiewicz. Podkreślił, że zdaniem samorządów rozporządzenie jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych i konstytucją.
"Wszystkie korporacje samorządowe zwracają się z prośbą do pana premiera, by zechciał zawiesić funkcjonowanie tego rozporządzenia. Ono wprowadza restrykcje (...) praktycznie likwiduje możliwość prowadzenia projektów Partnerstwa Publiczno-Prywatnego" - poinformował.
Dodał, że samorządy nie zdecydują się na prowadzenie tego typu projektów, jeżeli to rozporządzenie będzie obowiązywać, ponieważ związane z nimi finanse zostaną wliczone do zadłużenia samorządów. "To niezgodne ze standardami europejskimi i wcześniejszą polityką państwa polskiego" - powiedział.
Prezydent Poznania, prezes Związku Miast Polskich, Ryszard Grobelny powiedział PAP po konferencji, że premier może wnioskować do rady ministrów o wycofanie tego rozporządzenia. "Jeśli premier tego nie zrobi, albo rada ministrów tego nie zrobi, to będzie skarga konstytucyjna" - zapowiedział Grobelny.
Skrytykował także plany resortu finansów dotyczące wprowadzenia od przyszłego roku tzw. reguły wydatkowej w jednostkach samorządu terytorialnego, która ma na celu obniżenie deficytu samorządów.
"To niepotrzebne i niebezpieczne. Niepotrzebne, ponieważ deficyt i tak będzie ograniczony ze względu na formułę ograniczania zadłużania. To będzie niebezpieczne, dlatego, że próbuje się to robić mechanicznie, bez względu na etap rozwoju miast lub miejscowości. Oznaczałoby to cięcie inwestycji przede wszystkim w tych miejscowościach, które jeszcze tych inwestycji nie przeprowadziły. To całkowicie niezrozumiała koncepcja" - ocenił Grobelny.(PAP)