"Paradoksalnie, im więcej rachunków bankowych posiada zobowiązany, tym wyższa kwota zostaje zablokowana" - napisała Lipowicz, powołując się na liczne skargi napływające do niej w tej sprawie od obywateli.

Jej zastrzeżeń nie budzi sytuacja, gdy organ egzekucyjny nie wskazał numeru konkretnego rachunku, ale sytuacja, gdy to uczynił, a mimo tego banki zajmują wszystkie pozostałe konta dłużnika.

Rzecznik wskazała, że wątpliwości, czy jest to zgodne z prawem, mają eksperci prawa. Część uznaje, że mimo wskazania przez organ egzekucyjny konkretnego numeru rachunku bankowego, banki muszą zablokować wszystkie pozostałe konta należące do zobowiązanego. Niektórzy natomiast są zdania, że banki powinny respektować wolę organu egzekucyjnego i jeżeli chce on zająć wierzytelność z konkretnego rachunku bankowego, bo uważa, że to wystarczy, wówczas bank nie powinien blokować pozostałych kont.

Lipowicz wskazała na jeszcze jedną uciążliwość. "Zwolnienie blokady na wszystkich rachunkach bankowych nie następuje automatycznie po przekazaniu dochodzonej kwoty do organu egzekucyjnego, lecz trwa nawet do miesiąca. W konsekwencji, przez cały ten okres zobowiązany pozbawiony jest możliwości korzystania z zablokowanych środków" - napisała rzecznik w wystąpieniu z 29 lipca br.