"Naszym celem jest uproszczenie prawa podatkowego i zmniejszenie obciążeń fiskalnych" - powiedziała wiceminister. Podkreśliła, że planowana jest także szersza reforma systemu podatkowego, zakładająca między innymi dalsze obniżki podatku dochodowego od osób fizycznych i podatku dochodowego od osób prawnych. Zmiany mogą nastąpić najprawdopodobniej po 2009 roku.

Pierwsza nowelizacja ustawy o podatku VAT musi wejść w życie już 1 maja 2008 roku. Polska traci wówczas prawo do stosowania obniżonej 3-procentowej stawki VAT na środki produkcji rolnej. Od 1 maja br. stawka VAT na nawozy i środki ochrony roślin wzrośnie do 7 proc., co wymaga zmiany ustawowej.

Równolegle Ministerstwo Finansów pracuje nad szerszymi propozycjami nowelizacji ustawy o VAT. Podstawą ma być projekt, nad którym pracował Sejm poprzedniej kadencji. Zakładał on m.in. zmianę definicji działalności gospodarczej, ryczałtowe rozliczenie podatku VAT dla małych i średnich firm, zmianę terminu zwrotu VAT oraz ujednolicenie momentu powstawania obowiązku podatkowego.

W projekcie zostaną zachowane jedynie propozycje "niezbędne i niekontrowersyjne". "Niektóre z proponowanych rozwiązań budziły kontrowersje. Nasz projekt będzie odnowiony, mniej kontrowersyjny i będzie odpowiadał na istotną część postulatów sejmowej komisji „Przyjazne Państwo" - powiedziała Elżbieta Chojna-Duch.
"Dylematem jest, czy nie lepiej napisać projekt ustawy o podatku VAT zupełnie na nowo. Na razie jednak nie ma takiej opcji. Rewolucja jest obecnie niezasadna" - dodała.

W kolejnym etapie Ministerstwo Finansów chce opracować większą nowelizację ustawy o VAT. "Obecnie trudno jednak mówić o szczegółach. Z pewnością będzie ona powiązana z szerszą reformą prawa podatkowego. Prace nad różnorodnymi rozwiązaniami prawnymi trwają" - powiedziała wiceminister. "Wszystkie proponowane zmiany mają być korzystne dla podatników i lepiej realizować zasadę neutralności podatku VAT. Chcemy też wcielać w życie rozwiązania wynikające z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego" - powiedziała. Wiceminister podkreśliła też, że w ramach reformy systemu podatkowego planowane jest dalsze zmniejszanie danin publicznych, m.in. podatku PIT i CIT oraz analiza możliwości zniesienia podatku od zysków kapitałowych. Jednak wprowadzenie tych zmian będzie zależało od wielkości wpływów budżetowych; musi też być powiązane z reformą finansów publicznych.

Elżbieta Chojna-Duch przypomniała, że w 2009 roku zamiast obecnych trzech stawek podatku dochodowego od osób fizycznych - 19, 30 i 40 - zostaną wprowadzone dwie stawki - 18 i 32 proc. Stawka podatku CIT wynosi obecnie 19 proc. Przedstawiciele rządzącej koalicji zapowiadali, że możliwe jest zmniejszenie CIT poniżej 15 proc., nawet do 10 proc. "Liczymy, że obniżka PIT nie spowoduje zmniejszenia wpływów budżetowych. Jeśli tak będzie, przystąpimy do prac nad dalszym obniżeniem stawek PIT oraz CIT. Jest wola obniżania tych stawek, jednak decyzje muszą być odpowiedzialne. Nie określamy dat, ale sądzę, że konkretne propozycje przedstawimy jeszcze w tej kadencji parlamentu" - powiedziała Elżbieta Chojna-Duch.

Wiceminister dodała, że rząd nie planuje obecnie prac nad wprowadzeniem podatku katastralnego. Jednak nie zapadła też decyzja, iż w Polsce nie będzie takiego podatku."Nie ma negacji podatku katastralnego. Jeżeli otrzymam hasło jego realizacji, jeszcze wrócimy do tych prac. Dotychczas nie było takiej decyzji. Należy też pamiętać, że najpierw musi być spełniony szereg warunków i prac innych ministrów. Wymaga to też opinii jednostek samorządu terytorialnego, ponieważ ten podatek byłby ich dochodem" - powiedziała.

Dyskusje nad wprowadzeniem tego podatku rozpoczęły się w połowie lat 90 - tych. Miałby być wymierzany od wartości rynkowej nieruchomości, zamiast od powierzchni gruntów, budynków i mieszkań, jak to jest obecnie. Zastąpiłby trzy stosowane obecnie podatki: od nieruchomości, rolny i leśny. Z wyliczeń ekspertów wynikało, że byłby znacznie wyższy od podatków płaconych obecnie. Ponadto wprowadzenie podatku katastralnego byłoby możliwe za około trzy lata, ponieważ tyle potrwałoby przygotowanie systemu ewidencji gruntów i nieruchomości.