Po pierwsze, należy dokładnie wyznaczyć sobie cel i zdefiniować go - najlepiej gdy zostanie zapisany. Po drugie, należy wizualizować osiągnięty cel, czyli wyobrazić sobie, jak to będzie gdy zadanie będzie wykonane. Najbardziej motywujące jest stworzenie obrazu bogatego w szczegóły. Po trzecie, wypisujemy korzyści, jakie łączą się z wykonaniem zadania – im więcej, tym lepiej.

Kolejny krok, to planowanie – samo określenie efektu nie wystarczy – konieczne jest także ujrzenie całego procesu, który prowadzi do osiągnięcia celu. Zapisanie poszczególnych etapów realizacji zadania pozwoli na śledzenie postępu i określenie jak daleko mamy jeszcze do osiągnięcia celu. Piąta wskazówka, to korzystanie z metody pięciu minut, która jest bardzo przydatna przy wykonaniu zadań, których trudnych, lub takich, których bardzo nie lubimy. Przystępując do realizacji zadania, na które nie mamy najmniejszej ochoty zakładamy, że poświęcimy na to tylko pięć minut - ani chwili więcej. Zazwyczaj przełamanie oporu przed zrobieniem pierwszego kroku powoduje, że udaje się doprowadzić pracę do końca, nie poprzestając na wyznaczonym czasie.

Po szóste, warto połączyć cel z ważną dla nas wartością – może to być rodzina, podniesienie kwalifikacji, zdrowie itp. , poprzez zdanie sobie pytania „co mi to da?”. Kolejna wskazówka, to pozytywne nastawienie – kierunkując swój umysł na sukces, pobudzamy się do działania. I ostatnia - stara, ale skuteczna metoda, czyli nagradzanie się za osiągnięcie celu, tym co lubimy i co sprawia nam przyjemność.

Opracowano na podstawie: M. Pasterski, Efektywna Nauka, Wyd. Złote Myśli.