"Problem Grecji został chyba załatwiony - można się tego domyślać, bo szczegółów nie znamy. Ale od tego do powiedzenia, że zostały załatwione także wszystkie problemy Unii Europejskiej jest jeszcze odpowiedź daleka. Cały czas nie wiemy do końca, czy tzw. firewall - bufor finansowy, który ma chronić inne kraje przed zarażeniem się kryzysem jest dostatecznie mocny.
Nie wiemy też do końca, czy dobrze zabezpieczone są duże kraje strefy euro, jak Włochy, czy Hiszpania, których nie dałoby się uratować tym samym mechanizmem, którym umorzono część długów Grecji. Tak może być, ale pełnej jasności nie ma. Nie wiemy też, czy przy okazji podjętych w nocy decyzji strefa euro na tyle wzmocni się, że w przyszłości nie dojdzie już do podobnej sytuacji, a także tego, czy gdyby zaistniała potrzeba podejmowania decyzji, to one byłyby podejmowanie szybciej i skuteczniej, niż w przypadku obecnego kryzysu. Uważam, że aby rozwiązać finansowe problemy UE i zarządzania kryzysowego w Europie potrzeba jednak więcej." (PAP)