"Komisja Europejska cieszy się z przyjęcia pakietu reform, które upraszczają system podatkowy i poszerzają bazę podatkową" - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik komisarza UE ds. walutowych i gospodarczych Simon O'Connor. Dodał, że podjęcie tych decyzji, a także urealnienie cen energii elektrycznej to jeden z wyznaczonych w grudniu przez eurogrupę "kamieni milowych", które przybliżają Grecję do otrzymania w styczniu kolejnej raty międzynarodowej pomocy w wysokości 9,2 mld euro.

W miniony weekend parlament w Atenach przyjął pakiet niepopularnych reform podatkowych w nadziei, że pozwolą one uzyskać greckiemu państwu dodatkowe dochody w wysokości 2,5 mld euro w 2013 i 2014 r., odciążając emerytów i najniżej zarabiających, ale - jak wskazują komentatorzy - są kolejnym obciążeniem dla ponoszącej duże koszty kryzysu zadłużenia greckiej klasy średniej.

Nowe ustawy likwidują część zwolnień podatkowych, podwyższają podatki od nieruchomości oraz zysków przedsiębiorstw (z 20 do 26 proc.), a także nakładają podatek kapitałowy na zyski ze sprzedaży akcji (20 proc. od lipca tego roku). Wprowadzono też trzy stawki podatkowe - zamiast dotychczasowych ośmiu - na poziomie 22 proc., 32 proc. i najwyższą 42-procentową, która ma obowiązywać już od dochodów powyżej 42 tys. euro rocznie.

W niedzielę agencja Reutera podała, że rząd w Atenach podjął decyzję o podwyżce cen energii o 15 proc. dla gospodarstw domowych, by dostosować stawki do rzeczywistych kosztów produkcji energii.

Reformy te są częścią przyjętego w listopadzie zeszłego roku pakietu oszczędnościowego o wartości 13,5 mld euro, który był konieczny, by zagrożona bankructwem Grecja mogła otrzymać kolejną część pomocy finansowej od UE i MFW.

Następne spotkanie eurogrupy poświęcone m.in. kontynuacji pomocy dla Grecji ma odbyć się 21 stycznia.

Z Brukseli Anna Widzyk

awi/ cyk/ kar/