Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, które otrzymał serwis Prawo.pl, najtrudniej uzyskać od fiskusa umorzenie podatku – w 2023 r. takich decyzji było tylko 957, w 2022 r. było ich 1501, a w 2021 r. – 1553. Więcej jest decyzji o odroczeniu zapłaty, w 2023 r. było ich 6,5 tys., w 2022 r. – 7,9 tys., a w 2021 r. – 6,3 tys. Organy podatkowe najchętniej godzą się na rozłożenie podatku na raty – takich decyzji wydaje rocznie ponad 400 tysięcy, jednak ich liczba stopniowo spada. W 2023 r. było ich 403,7 tys. w 2022 r. – 414,6 tys., a 2021 r. – 451 tys.

 

Uznaniowa decyzja fiskusa

Chodzi o ulgi przewidziane w art. 67a ordynacji podatkowej. Przepis ten zakłada, że organ podatkowy, na wniosek podatnika, w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym, może:

  • odroczyć termin płatności podatku lub rozłożyć zapłatę podatku na raty;
  • odroczyć lub rozłożyć na raty zapłatę zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę lub odsetki od nieuregulowanych w terminie zaliczek na podatek;
  • umorzyć w całości lub w części zaległości podatkowe, odsetki za zwłokę lub opłatę prolongacyjną.

Z wnioskiem mogą wystąpić zarówno osoby fizyczne, jak i przedsiębiorcy.

Ministerstwo Finansów zwraca uwagę, że kluczowe jest wykazanie we wniosku „ważnego interesu podatnika" lub „interesu publicznego". Nie ma jednak gwarancji, że fiskus przychyli się do wniosku.

- Nie istnieje katalog sytuacji lub zdarzeń, które warunkowałyby bezwzględne udzielenie ulgi. Dopiero po uwzględnieniu całokształtu materiału dowodowego i po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności faktycznych, naczelnik urzędu skarbowego jest zobowiązany jednoznacznie stwierdzić, czy w konkretnej sprawie zachodzą przesłanki uzasadniające udzielenie ulgi. Decyzje w sprawie ulg w spłacie zobowiązań podatkowych mają charakter uznaniowy – wyjaśnia resort w odpowiedzi na pytanie Prawo.pl.

Według MF, ulgi przyznawane były w takich sytuacjach, jak m.in.:

  • nadzwyczajne, losowe zdarzenia niezależne od woli i decyzji zobowiązanego (np. ciężka, przewlekła, częstokroć nieuleczalna choroba podatnika lub najbliższego członka rodziny);
  • trudna sytuacja finansowa (np. całkowity brak dochodów, niskie dochody wystarczające jedynie na pokrycie podstawowych kosztów utrzymania, stan zdrowia);
  • niekorzystna sytuacja finansowa przedsiębiorcy (zachwianie płynności finansowej i zagrożenie funkcjonowania przedsiębiorstwa na rynku, w tym utrata płynności finansowej);
  • jednorazowa zapłata całości lub znacznej części zaległości podatkowych uzasadniająca umorzenie odsetek za zwłokę lub części zaległości podatkowej – przy zaistnieniu przesłanek ważnego interesu podatnika i/lub interesu publicznego.

 

Ulgi stosowane niejednolicie 

Eksperci potwierdzają, że w praktyce ulgi określone w art. 67a ordynacji podatkowej stosowane są niejednolicie.

- Statystyki ministerstwa potwierdzają to, co obserwujemy w praktyce. Umorzenie podatku jest niemal niemożliwe, stosowane jedynie sytuacjach nadzwyczajnych, najczęściej wobec osób fizycznych z bardzo niskimi dochodami lub w przypadkach ciężkich, przewlekłych chorób. Bardzo trudno jest też uzyskać decyzję o odroczeniu terminu płatności podatku. Dużo łatwiej jest natomiast uzyskać decyzję o rozłożeniu płatności na raty. Stanowi ona często stanowi realną pomoc dla podatników, którzy otrzymali negatywną decyzję podatkową organu II instancji, a zapłata wynikającej z niej mogłaby być zagrożeniem dla ich płynności finansowej – mówi Jakub Warnieło, doradca podatkowy, szef zespołu postępowań podatkowych i sądowych MDDP.

W praktyce otrzymanie decyzji o rozłożeniu płatności na raty pomaga podatnikowi w przypadku, gdy wcześniej otrzymał decyzję wymiarową, z której wynika obowiązek zapłaty znacznych kwot np. podatków dochodowych lub VAT.

Podatnicy występują z wnioskiem o rozłożenie zapłaty na raty, gdy z decyzji organów podatkowych wynika obowiązek zapłaty milionowych kwot podatku, co może być zagrożeniem dla dalszego istnienia nawet dużej spółki. Jest to też instrument wykorzystywany m.in. przez członków zarządu, którzy stają się odpowiedzialni za zobowiązania spółki, gdy egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna. Zapłata podatku za spółkę przekracza zwykle możliwości takich osób.

Czytaj również: Fiskus ma sposoby, żeby przedłużać kontrole >>

 

Wniosek trzeba dobrze uzasadnić

Podobne obserwacje ma dr Jacek Matarewicz, adwokat, doradca podatkowy, partner w Kancelarii Tomczykowski Tomczykowska.

Przepisy dotyczące umorzenia podatku są stosowane jedynie w nadzwyczajnych sytuacjach. Analiza orzecznictwa sądów administracyjnych pozwala postawić tezę, że podatnik musi być w bardzo złej kondycji finansowej, aby udało się umorzyć zaległości podatkowe. Ma to oczywiście uzasadnienie, ponieważ mogłoby to stawiać niektórych podatników w uprzywilejowanej pozycji. Dlaczego bowiem państwo miałoby rezygnować ze swoich pieniędzy z tytułu podatków? Jednak zdarza się niestety w praktyce, że dochodzi do sytuacji, gdy urząd nie udziela ulgi, nawet gdy podatnik musi zapłacić daninę od wirtualnego dochodu, z którym nie wiązało się żadne wzbogacenie – mówi dr Jacek Matarewicz.

- Z drugiej strony według mojej wiedzy raczej nie zdarza się, aby wnioski o rozłożenie na raty zaległości podatkowych przygotowywanych przez profesjonalnych i doświadczonych pełnomocników były negatywnie oceniane przez urzędy skarbowe. Kluczowe jest jednak uzasadnienie wniosku, w tym przedstawienie przesłanki ważnego interesu podatnika oraz interesu publicznego. Decyzja o rozłożeniu płatności pozwala często przetrwać przedsiębiorcom, którzy otrzymali decyzję wymiarową i nie są w stanie jej jednorazowo spłacić - dodaje dr Matarewicz. 

Jak wyjaśnia Jakub Warnieło, organ podatkowy zgadza się zwykle rozłożyć spłatę na okres nie dłuższy niż rok. Jeśli w tym czasie podatnik wygra sprawę przed WSA, oznacza to wstrzymanie wykonania decyzji wymiarowej. Jeśli wyrok WSA jest dla niego negatywny i składa skargę do NSA, możliwe jest wystąpienie o przedłużenie decyzji o rozłożeniu płatności na raty na kolejny okres.

- Bardzo istotne jest, by podatnik wnioskujący o rozłożenie zapłaty podatku na raty uzasadnił, dlaczego nie może zapłacić kwoty podatku. Należy przedłożyć dane finansowe, w tym dotyczące przychodów i kosztów i uzasadniać, dlaczego wykonanie decyzji doprowadzi do zachwiania płynności finansowej – mówi Jakub Warnieło.

 

Nowość
Nowość

Bogumił Brzeziński, Agnieszka Olesińska, Agnieszka Franczak

Sprawdź  

Sądy zwykle po stronie podatników, ale jest przełom

- Podatnik może oczywiście zaskarżyć do sądu negatywną decyzję organu podatkowego w zakresie ulg określonych w art. 67a ordynacji podatkowej. Należy jednak pamiętać, że jest to decyzja wydawana w ramach uznania administracyjnego. Przepisy nie definiują pojęć ważnego interesu podatnika ani interesu publicznego - dodaje Jakub Warnieło. 

Sądy administracyjne w takich sytuacjach zwykle stają po stronie fiskusa. Jednak nadzieją dla podatników może być wyrok NSA z 28 października 2021 r. (sygn. III FSK 4236/21).

- To przełomowy wyrok, w którym NSA przyznaje sądom administracyjnym prawo oceny decyzji organów podatkowych - mówi Jarosław Konopka, doradca podatkowy.

Sprawa dotyczyła mężczyzny, który w 2013 r. sprzedał mieszkanie przed upływem pięciu lat i wydał pieniądze z transakcji na spłatę kredytu. Nie zapłacił PIT, ponieważ był przekonany, że skutecznie skorzystał z ulgi mieszkaniowej. Potwierdzały to informacje zawarte w broszurze Ministerstwa Finansów i przekazane mu w 2013 r. przez Krajową Informację Podatkową. Jednak w 2018 r. fiskus wystąpił do niego o zapłatę PIT z odsetkami, ponieważ uznał, że mężczyźnie jednak nie przysługiwała ulga. Organ podatkowy nie zgodził się na umorzenie podatku ze względu na ważny interes publiczny. Mężczyzna, wnioskując o umorzenie, powołał się na wcześniejsze informacje, potwierdzające możliwość skorzystania z ulgi mieszkaniowej na spłatę kredytu.  

Sądy administracyjne - WSA w Warszawie, a następnie NSA - orzekły o uchyleniu negatywnej dla podatnika decyzji skarbówki.

- Wbrew temu, co zaakcentował dyrektor Izby Administracji Skarbowej w swojej skardze kasacyjnej, nie jest też tak, że sąd administracyjny nie może wnikać w istotę uznania administracyjnego i - w związku z tym - w swoim orzeczeniu nie jest on władny oceniać spełnienia przesłanki interesu publicznego wskazanej w art. 67a par. 1 ordynacji podatkowej w sposób wiążący dla administracji podatkowej. Uznanie administracyjne w państwie demokratycznym nie jest bowiem tożsame ze swobodnym uznaniem organu, wyzutym spod jakiejkolwiek kontroli niezależnego od niego podmiotu - orzekł NSA.

Sąd uzasadniał, że wadliwe obliczenie podatku spowodowane niejasnością obowiązującego prawa podatkowego (zwłaszcza różnie interpretowanego) jest istotne przy ustalaniu przesłanki interesu publicznego.