Badanie wspólne nie jest podwójnym badaniem sprawozdań finansowych wykonywanym oddzielnie przez każdą firmę audytorską, ale badaniem przeprowadzanym wspólnie przez różne firmy audytorskie w celu wydania wspólnej opinii z badania. Badanie wspólne nie jest również badaniem, w którym jedna firma jest podwykonawcą drugiej firmy.

Stanowi ono mechanizm zwiększający niezależność biegłego rewidenta. Niezależność ta leży w szeroko rozumianym interesie publicznym jako mechanizmie nadzoru nad rynkami finansowymi poprzez lepszą kontrolę przedsiębiorstwa, co ma szczególne znaczenie w gałęziach gospodarki narażonych na ryzyko systemowe.

Dodatkowa kontrola jakości

Badanie wspólne przyczynia się do zwiększenia jakości badania, gdyż wiąże się z podwójną weryfikacją nie oznaczającą jednak, że każdy obszar sprawdzany jest podwójnie. Firmy badające ustalają bowiem wspólnie obszary do badania przez każdą z nich, a po wykonaniu prac każdy audytor weryfikuje dokumentację sporządzoną przez drugiego audytora, co daje dodatkową, niezależną kontrolę jakości. W ten sposób każda z firm uzyskuje pełną wiedzę o sprawozdaniach finansowych, a także krytyczne spojrzenie na wykonane prace. Zmniejsza to również znacząco ryzyko zbyt dużej zażyłości audytora z badaną jednostką. O większej niezależności możemy również mówić w przypadku różnicy zdań z kierownictwem badanej jednostki. Wspólne stanowisko dwóch biegłych rewidentów pozwala na odpieranie nacisków klienta. Badanie wspólne sprzyja więc większej transparentności, wiarygodności badania dla odbiorców i czytelników sprawozdań finansowych, a taki jest przecież cel procesu odbudowywania zaufania do sprawozdawczości finansowej.

Należy również podkreślić, iż europejski legislator dopuścił wydłużenie okresu obowiązkowej rotacji firm audytorskich dla jednostek zainteresowania publicznego w przypadku badania wspólnego. Takie rozwiązania zostały wprowadzone przez wiele krajów. Szwecja, Hiszpania, Dania wydłużyły 10-letni maksymalny okres rotacji o 4 lata, Chorwacja o 10 lat, a Belgia, Norwegia, Finlandia, Francja, Niemcy i Litwa o 14 lat. Wiadomo, że kraje te kierowały się chęcią dekoncentracji rynku usług audytorskich oraz pobudzenia konkurencyjności. Powinno to skutkować rozwojem mniejszych firm audytorskich w tych krajach, a więc zrównoważonym rozwojem całego rynku. Co do statystyk dotyczących dekoncentracji rynku - we Francji, gdzie badanie wspólne jest obowiązkowe, 308 firm audytorskich bada 678 jednostek zainteresowania publicznego, a w Wielkiej Brytanii, gdzie nie występuje obowiązek badania wspólnego dla jednostek zainteresowania publicznego, 68 firm audytorskich obsługuje 1631 podmiotów.

Połączenie sił

Doświadczenie pokazuje, iż wprowadzenie badania wspólnego wpływa na dekoncentrację rynku audytu poprzez zwiększenie zakresu współpracy mniejszych i większych firm audytorskich i wspólne zdobywanie doświadczenia, a tym samym wzrost całego rynku. Warunkiem takiego wzrostu są wyrównane proporcje wynagrodzenia otrzymywanego przez każdą z firm audytorskich od badanej jednostki. W praktyce bowiem obie firmy, dzieląc się solidarną odpowiedzialnością, muszą mieć zagwarantowany zbliżony udział w całości czasu pracy, a więc i wynagrodzenia z tytułu audytu. Najlepiej, by podział wynosił 50 – 50, ale proporcje 40 – 60 proc. są traktowane jako bezpieczne. Wkład każdej z firm badających powinien być porównywalny również z innego powodu: ich odpowiedzialność jest solidarna i spoczywa na obu firmach. Solidarna odpowiedzialność dotyczy zarówno kwestii dyscyplinarnych, cywilnych, jak i karnych.

Badanie wspólne daje również badanym jednostkom możliwość skorzystania z wiedzy technicznej i eksperckiej więcej niż jednej firmy audytorskiej, a co za tym idzie - zwiększa bazę wiedzy technicznej poprzez propagowanie działań ukierunkowanych na bardziej zróżnicowany rynek audytu.

To, co należy szczególnie podkreślić, to wspólna komunikacja obydwu firm z zarządem i innymi organami, komitetem audytu i radą nadzorczą. Wymaga ona bardzo ścisłej współpracy pomiędzy firmami badającymi, gdyż przedstawiają one klientowi wspólnie wypracowane stanowisko dotyczące szczególnie skomplikowanych transakcji, obszarów badania, kontroli wewnętrznej, sprawozdań finansowych. Firmy audytorskie wspólnie przygotowują również sprawozdanie z badania oraz wszelkie inne dokumenty, takie jak na przykład list do zarządu lub raport dla komitetu audytu.

Skorzysta audytor i badana spółka

Podsumowując, należy stwierdzić, iż badanie wspólne wzmacnia pozycję audytora wobec badanych jednostek, zmniejszając ryzyko nadmiernej zażyłości, umożliwiając niepoddawanie się presji ze strony kierownictwa badanej jednostki, na przykład przy dyskusji o szczególnie agresywnych politykach księgowych. Daje ono również możliwość lepszej, płynnej i stopniowej organizacji rotacji poprzez harmonijne przekazywanie wiedzy o jednostce, jej kulturze i działalności. Minimalizuje to perturbacje i niedogodności dla klienta oraz jego nakład pracy. Z punktu widzenia kosztów badania prowadzone we Francji i innych krajach Unii Europejskiej wykazały, że koszty badania wspólnego są wyższe o nie więcej niż 2,5 – 5 proc. w stosunku do kosztów badania wykonywanego przez jednego audytora. Koszty dodatkowe tego mechanizmu są więc niewielkie, a dotyczą dodatkowego zabezpieczenia wynikającego z zastosowania zasady podwójnej weryfikacji i wzajemnej kontroli.

W praktyce wprowadzenie do ustawy definicji badania wspólnego oraz określenie jednostek, dla których badanie wspólne byłoby obowiązkowe wraz ze zwiększeniem okresu obowiązkowej rotacji przy zastosowaniu badania wspólnego, powinno być uzupełnione o szczegółowy standard badania. Pozwoli to na wypracowanie najlepszych praktyk i umożliwi stosowanie badania wspólnego w jak najszerszym zakresie. Dopiero bowiem rozwiązania ustawowe zachęcą przedsiębiorstwa, a w szczególności komitety audytu do sięgania po to narzędzie.

 

Szersze wprowadzenie badania wspólnego w Polsce powinno wpłynąć na większą konkurencyjność i dekoncentrację rynku audytorskiego, gdyż więcej firm będzie mogło zdobywać doświadczenie w badaniu dużych jednostek, a tym samym umożliwiłoby wzmocnienie małych i średnich firm audytorskich.  Przedsiębiorcom może natomiast umożliwić większą swobodę wyboru audytora, a co za tym idzie - wpłynąć na polepszenie jakości sprawozdawczości finansowej.

Autorka jest biegłym rewidentem, partnerem i wiceprezesem w Mazars Audyt

Przeczytaj również analizę na temat obowiązku badania sprawozdań finansowych. >>