Oznacza to w praktyce zwiększenie podaży wspólnej waluty, dlatego inwestorzy pozbywali się jej. Efektem był spadek kursu EUR/USD pod poziom 1,41 i utrzymanie się takiej sytuacji do chwili obecnej. Przed nami publikacja ważnych danych makro, które w tym tygodniu będą ostatnią nadzieją byków.

Optymistyczna wypowiedź wiceministra

Po raz kolejny spadki głównej pary przełożyły się na pogorszenie sentymentu do ryzykownych walut, w tym złotego. W obronie przed osłabieniem nie pomogły słowa wiceministra finansów, którego zdaniem osiągnięcie dynamiki PKB na poziomie 4% w tym roku jest bardzo realne, a w przyszłym roku osiągalne. Warto zauważyć, że takie tempo rozwoju gospodarki w obecnych warunkach jest wynikiem bardzo dobrym, ale jak widać nie po raz pierwszy dla inwestorów zagranicznych w krótkim okresie czasu istotne mogą być zupełnie inne czynniki. W rezultacie pary złotowe znajdują się dziś rano na wyższych poziomach – dla USD/PLN jest to 2,8620, a dla EUR/PLN 4,0360.

Rynek pracy za oceanem

Jedynymi publikacjami w dniu dzisiejszym będą dane z godziny 14:30 pochodzące z rynku pracy w USA. Poznamy wówczas przede wszystkim zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, która ma wynieść 89 tys., czyli wyraźnie lepiej niż poprzednie 18 tys. Ponadto o tej porze ogłoszona zostanie również stopa bezrobocia, której wartość ma według prognoz utrzymać się na poziomie 9,2%.

Dariusz Pilich , FMC Management