Nauczyciel B.T. wnosił do sądu pracy o nakazanie Zespołowi Szkół Zawodowych z Biblioteką Pedagogiczną zaprzestania dyskryminacji.
Dyskryminacja ta miała się wiązać z niezaszczepieniem powoda na Covid - 19. Powód wnosił też o zasądzenie od pozwanego rekompensaty za utracone zarobki - tysiąc zł oraz o zobowiązanie pozwanego do zaliczenia okresów przebywania powoda na kwarantannie jako okresów składkowych z uwagi na to, że w tych okresach powód był zdrów.
- Z uwagi na to, że szczepienia przeciwko Covid-19 należą do grupy szczepień nieobowiązkowych fakt niezaszczepienia się nie może być podstawą do odmiennego traktowania pracownika przez pracodawcę. Decyzja powoda o niepoddaniu się szczepieniu nie może w żaden sposób powodować ujemnych dla niego konsekwencji - dodał powód.
Wskazał dalej, że do naruszenia prawa konstytucyjnego dochodzi w jego miejscu pracy zawsze, gdy nauczyciel, który nie jest zaszczepiony, a prowadził zajęcia z klasą, w której znalazła się osoba chora na Covid 19, jest kierowany na kwarantannę. Nauczyciele natomiast zaszczepieni nie podlegają takiej kwarantannie i dalej mogą pracować.
Czytaj też: Zakaz dyskryminacji w stosunkach pracy - komentarz praktyczny >
Zdaniem powoda Konstytucja RP w art. 32 stanowi, że wszyscy są równi wobec prawa i mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Nie było segregacji sanitarnej
Sąd Rejonowy oddalił zarzut o segregacji, czy dyskryminacji sanitarnej w związku z niezaszczepieniem. Sąd przypomniał, że w 2020 roku, na skutek pojawienia się na terenie Polski epidemii w związku z wirusem od 20 marca 2020 r. do odwołania ogłoszono stan epidemii. Oznaczało to dla wszystkich obywateli wielkie i nieznane dotąd zmiany w codziennym funkcjonowaniu, także na gruncie zawodowym. Pojawiały się odpowiednie regulacje prawne, w tym dotyczące zarówno wdrażania narzędzi mających na celu ograniczenie epidemii i zachorowań, jak i dostosowanie funkcjonowania państwa, jego mieszkańców do codziennego życia w zmienionych warunkach.
Dobrowolne szczepienia
Jednym ze sposobów walki z epidemią stały się szczepienia przeciw wirusowi, z których to mogli dobrowolnie skorzystać Polacy. Każde szczepienie wykonane przez uprawniony do tego podmiot medyczny wprowadzane było do odpowiedniego centralnego rejestru szczepień. Głównym aktem prawnym w tym okresie, w którym zawarto odpowiednie rozwiązania na czas epidemii, stała się uchwalona w 2 marca 2020 r. ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 .
Zmiany w funkcjonowaniu dotknęły też placówki oświatowe. Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z 20 marca 2020 r. wprowadzono szczególne rozwiązania i sposoby postępowania w jednostkach oświaty wynikające z ogłoszonego stanu epidemii.
Epidemia spowodowała, że szkoły i przedszkola przeszły na naukę zdalną lub hybrydową. Zwiększająca się ilość zachorowań powodowała, że zarówno uczniowie jak i nauczyciele poddawani byli obowiązkowej kwarantannie, izolacji i izolacji w warunkach domowych. Miało to być podstawową formą zapobiegania oraz zwalczania zakażeń. Regulacje dotyczące tej kwestii swoje źródło znajdowały między innymi w ustawie z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, której przepisy nadawały organom inspekcji sanitarnej szereg uprawnień .
Czytaj też: Różnicowanie a dyskryminacja – status prawny osób szczepionych i nieszczepionych na COVID-19 >
Obowiązek kwarantanny
W myśl bowiem art. 33 ust. 1 cytowanej wyżej ustawy, organy sanitarne mogą nałożyć obowiązek poddania się kwarantannie na osobę zakażoną lub chorą na chorobę zakaźną albo osobę podejrzaną o zakażenie lub chorobę zakaźną, lub osobę, która miała styczność ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego.
O pozostawaniu w styczności ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego mówi również art. 34 ust. 2 ustawy, który stanowi jednocześnie, że osoby te podlegają obowiązkowej kwarantannie przez okres nie dłuższy niż 21 dni, licząc od dnia następującego po ostatnim dniu odpowiednio narażenia lub styczności.
Ustawodawca uzależniał zatem możliwość poddania obowiązkowej kwarantannie osoby, która miała kontakt ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego od stwierdzenia, że osoba ta rzeczywiście miała styczność ze źródłem czynnika chorobotwórczego. Do wydania decyzji nakazującej poddanie się obowiązkowej kwarantannie konieczne jest ustalenie w sposób niebudzący wątpliwości, że dana osoba rzeczywiście miała styczność ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego i ustalenie daty, w jakiej ten kontakt nastąpił.
Powód w okresach od 20 do 21 października 2021 r., od 30 października do 4 listopada 2021r., od 2 do 9 grudnia 2021r. przebywał na kwarantannie.
Czytaj też: Kontratyp zakazu dyskryminacji w zatrudnieniu ze względu na religię lub światopogląd >
Od 30 listopada do 1 grudnia 2021r. przebywał na zwolnieniu lekarskim. Po stronie zatem pracodawcy brak było jakiegokolwiek kreatywnego w tym zakresie działania - orzekł sąd.
Świadczenie chorobowe w czasie kwarantanny
Osoby zaszczepione zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa nie podlegały takiej kwarantannie i pozostawały pod nadzorem epidemiologicznym.
Co prawda żaden przepis nie mówił wówczas o zwolnieniu zaszczepionego ucznia czy nauczyciela z kwarantanny, ale takie właśnie było stanowisko Rady Medycznej z 15 września 2021 roku.
W przypadku zatem wystąpienia zachorowań w szkole Państwowa Inspekcja Sanitarna powinna była wdrożyć dochodzenie oraz skierować na 10-dniową kwarantannę osoby niezaszczepione. Z tych to przyczyn w pozwanym zespole w okresach podanych przez powoda w pozwie był on kierowany na kwarantannę, a decyzje te za każdym razem wydawane były przez organ inspekcji sanitarnej. Czas ten był okresem kiedy to powód pracy nie świadczył i otrzymywał świadczenie chorobowe.
Na mocy obowiązujących przepisów osobie przebywającej w izolacji lub na kwarantannie przysługiwało bowiem wynagrodzenie za czas choroby lub zasiłek chorobowy. A zatem - żądanie powoda skierowane wobec pozwanego pozbawione jest podstaw i z tego powodu należało je oddalić w całości - uznał sąd.
Sąd stwierdził, że aby można było mówić o odpowiedzialności pracodawcy za naruszenie zasady równego traktowania to tylko ten konkretny pracodawca – nie inny podmiot – musi ów zakaz dyskryminacji naruszyć. Dlatego, że decyzje o skierowaniu powoda na kwarantannę wydawały wyłącznie organy inspekcji sanitarnej.
Pozwany, podobnie jak wielu pracodawców w Polsce, musiał dostosować się do zmian jakie wprowadzone zostały na skutek pandemii a o wprowadzeniu których decydowały inne organy - podsumował sąd.
Sygnatura akt IV P 229/ 21, wyrok Sądu Rejonowego w Giżycku z 29 kwietnia 2022 r.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.