Katarzyna L., prowadząca działalność gospodarczą od 2013 r. do 2019 r., wniosła powództwo przeciwko ZUS Oddział w Wałbrzychu, który w 2015 r. wydał decyzję o tym, że powódka nie prowadzi działalności. Mimo że była zarejestrowana w Centralnej Ewidencji Informacji Gospodarczej, a także iż prowadziła księgowość, z której wynikało, że sprzedaje rzeczy nowe i używane dla dzieci na platformie Allegro.  

Czytaj także komentarz praktyczny w LEX: Ziółkowski Paweł, Sankcje dla płatnika składek na ubezpieczenia społeczne>

14 kontroli w firmie

Powódka w czasie tej aktywności zawodowej urodziła trójkę dzieci i często była na zwolnieniu chorobowym.

Druga decyzja ZUS stwierdzała, że Katarzyna L. pobrała nienależne świadczenia. Wynikała z niej również konieczność zwrotu nienależnych świadczeń - w sumie prawie 400 tys. zł. Do nienależnych świadczeń zaliczono wypłacone zasiłki: chorobowy, macierzyński i rehabilitacyjny. Z uwagi na fakt, iż część z tych świadczeń się przedawniła (minęło pięć lat), to organ rentowy zażądał od powódki zwrotu tylko 250 tys. zł.

1 lutego 2019 r. Katarzyna L. zwróciła się do ZUS o wypłatę dalszych zasiłków, ale już wtedy jej odmówiono. Do tego czasu przeprowadzono w firmie powódki 14 kontroli skarbowych i rentowych i urzędnicy nie zwrócili uwagi na jakiekolwiek błędy. W tej sytuacji kobieta zaskarżyła decyzję ZUS do sądu pracy.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w wyroku z 12 grudnia 2023 r. potwierdził za ZUS, że powódka nie prowadziła działalności gospodarczej. Uzasadnieniem był fakt, że z powodu urodzenia dzieci kobieta pobierała zasiłki, ale też miała przerwy w ich pobieraniu. Jednak – jak uznał sąd I instancji – w przerwach od zwolnień chorobowych i macierzyńskich - nie pracowała na pełen etat.  

Ten wyrok powódka zaskarżyła do sądu II instancji, ale z powodu uchybienia terminom ustawowym, sąd odrzucił apelację jej pełnomocnika.

W wyniku uprawomocnienia się decyzji ZUS o zakwestionowaniu działalności gospodarczej objętej ubezpieczeniem podjęto decyzję o zwrocie nienależnych świadczeń. Pełnomocnik powódki wniósł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze utrzymującego decyzję ZUS Oddziału w Wałbrzychu o zwrot nienależnie pobranych świadczeń. Argumentem był fakt, że sąd ten nie odróżnił świadczenia nienależnego od nienależnie pobranego  i nie zbadał świadomości powódki, która przez lata żyła w przekonaniu, że jest ubezpieczona.

Czytaj także artykuł w LEX: Kawecka Anna, Obowiązek dochodzenia nienależnie pobranych świadczeń rodzinnych i wychowawczych w świetle dyscypliny finansów publicznych>

SN: Zbadać świadomość ubezpieczonej

Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego 27 maja br. uchyliła wyrok Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze.

Jak wskazał sędzia sprawozdawca Robert Stefanicki, na gruncie tej sprawy można poczynić przypuszczenie, że to płatnik składek deklaruje podstawę wymiaru składek a organ rentowy działa w zaufaniu do obywatela, że nie narusza on przepisów prawa. I nie zmierza do nieakceptowanego społecznie najwyższej wysokości wymiaru składki w oderwaniu o rzeczywiście prowadzonej działalności.

- Na przypomnienie zasługuje uchwała SN o sygnaturze III UZP 3/23, zgodnie z którą organ rentowy w przypadku podjęcia pozarolniczej działalności przez ubezpieczonego, nie negując tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, jest uprawniony do weryfikacji podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia, w sytuacji gdy w początkowym okresie prowadzenia tej działalności ubezpieczony deklaruje podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, której wysokość nie ma odzwierciedlenia w przychodach – zaznaczył sędzia Stefanicki. – Moc wiążąca orzeczenia sądowego, o którym mowa w art. 365 par. 1 k.p.c. odnosi się do sentencji i jest to związanie sądów podstawą prawną, ale jedynie jeśli wtedy, gdy stanowiły przedmiot rozstrzygnięcia. Z tego tytułu w sprawie o zwrot nienależnie pobranego świadczenia sąd był zobowiązany do uczynienia samodzielnych ustaleń poza ustaleniami o podleganiu ubezpieczeniom społecznym i chorobowym. Te ustalenia co do stanu świadomości ubezpieczonej będą elementem ustaleń faktycznych wynikających ze swobodnej oceny dowodów – wskazał SN.

Sąd Najwyższy powołał się na art. 84 ustawy o ubezpieczeniach społecznych. Z przepisu wynika, że osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego. - Konstatacja o zwrocie nienależnych świadczeń powinna wynikać z dokonania wyczerpujących ustaleń faktycznych. A tego w sprawie nie uczyniono - wskazał SN.

Wyrok Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 27 maja 2025 r., sygn. akt III USKP 1/25

Zobacz szkolenie w LEX: Bochenek Michał, Nienależnie pobrane świadczenia rodzinne>

 

Cena promocyjna: 56.99 zł

|

Cena regularna: 76 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 56.99 zł