Według ostatnich dostępnych danych GUS, emeryci i renciści na koniec 2023 r. stanowili 1/4 liczby ludności Polski, bo aż 24,7 proc. Jak podaje ZUS, w 2023 r. emerytury pobierało 6,1 mln osób, a w okresie styczeń-listopad 2024 r. emerytury pobierało ponad 6,3 mln osób.
W kwietniu ub.r. seniorzy otrzymali tzw. 13. emeryturę, a osoby, które spełniły odpowiednie kryteria – także 14. emeryturę, wypłaconą we wrześniu.
Czytaj również: ZUS: Im późniejsze przejście na emeryturę, tym wyższe świadczenie>>
Świadczenia na wagę złota
Dodatkowe dochody poprawiają sytuację finansową seniorów, którzy się zadłużyli. Zaległości osób w wieku emerytalnym, czyli kobiet powyżej 60. roku życia i mężczyzn powyżej 65 lat, w ciągu ostatniego roku zmalały z 6,55 mld zł do 5,65 mld zł. Zmniejszyła się też liczba dłużników widniejących w bazie danych KRD z 349,1 tys. w styczniu ub.r. do 296,3 tys. obecnie.
– Oznacza to, że prawie 53 tysiące z nich spłaciło swoje zaległości. Malejące zadłużenie w tej grupie wiekowej to pozytywny sygnał, bo seniorzy i bez tego mają dużo problemów. Muszą zarządzać niewielkim budżetem, który nie zawsze wystarcza na podstawowe potrzeby i bieżące opłaty. Zadłużenie wszystkich konsumentów wynosi 43,6 miliarda złotych. Widać więc, że starsze osoby potrafią zaadaptować się do warunków ekonomicznych, choć na pewno wymaga to od nich wysiłku. Z pomocą przychodzi im waloryzacja i dodatkowe świadczenia emerytalne. Nasze dane pokazują, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy spłacili oni 98 milionów złotych długów wobec banków, 15 milionów złotych za telefon, telewizję i Internet oraz prawie 5 milionów złotych za czynsze mieszkaniowe. Natomiast o 8,5 miliona złotych zwiększyły się ich długi za energię elektryczną – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Choć łączne zaległości emerytów maleją, to niepokojący jest wzrost średniego zadłużenia. Jeszcze w styczniu ub.r. było to 18,8 tys. zł, teraz 19 tys. zł. Oznacza to, że pogorszyła się kondycja finansowa tych dłużników, którzy już wcześniej byli notowani w KRD.
Cena promocyjna: 140 zł
|Cena regularna: 280 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 280 zł
Emeryci pod presją bieżących wydatków
Zdecydowaną większość długów emerytów, tj. 3,93 mld zł, przejęły fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły je od pierwotnych wierzycieli, głównie banków. Emeryci mają do oddania dużą kwotę administracji państwowej i samorządowej – 1,01 mld zł, a także instytucjom finansowym – bankom, firmom pożyczkowym i ubezpieczeniowym, wobec których zalegają z sumą 489,2 mln zł. Z kolei 77,4 mln zł to niezapłacone czynsze za mieszkania. Ich konta obciążają też zaległości wobec operatorów komórkowych oraz dostawców Internetu i telewizji – 61,4 mln zł, jak również wobec dostawców energii – 34,4 mln zł.
Z badania „Portfele polskich gospodarstw domowych pod presją rosnących cen” przeprowadzonego na zlecenie KRD w III kwartale 2024 r. wynika, że największą skłonność do ograniczania wydatków w innych dziedzinach życia, po to, aby opłacić wszystkie bieżące rachunki, gdy sytuacja finansowa gospodarstwa domowego ulegnie znacznemu pogorszeniu, mają właśnie konsumenci ze starszych grup wiekowych. Wśród osób w wieku 55-64 lata deklaruje tak 61 proc. respondentów, a w gronie najstarszych (65-74 lata) aż 73 proc.
Sprawdź również książkę: Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz >>
Więcej kobiet, ale to mężczyźni mają więcej do spłaty
Dane KRD wskazują, że większość zadłużonych seniorów stanowią kobiety – jest ich 155,8 tys., podczas gdy mężczyzn jest 140 tys. Jednak to panowie odpowiadają za wyższy łączny dług, który sięga 2,98 mld zł, w porównaniu do 2,67 mld zł zadłużenia pań. Na nich przypada również większe średnie zobowiązanie – 21,2 tys. zł na osobę wobec 17,1 tys. zł u kobiet.
Patrząc przez pryzmat regionów, najwyższa suma nieuregulowanych zobowiązań obarcza seniorów z województwa mazowieckiego, których zaległości wynoszą 861,3 mln zł. Kolejne miejsca zajmują Śląsk z sumą 840,2 mln zł oraz Dolny Śląsk, gdzie uzbierało się 530,1 mln zł nieuregulowanych zobowiązań. Rekordzistą jest 68-letni mieszkaniec Wielkopolski, którego dług wynosi aż 7,3 mln zł. To głównie należności wobec sądu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.